• Banner01_5x2_1920x512.png

Mały Watykan

W sile niewielkiego pododdziału (wszak święto Wojska Polskiego) wybraliśmy się do Wrocławia. Precyzyjniej, do „małego Watykanu”. Tak na Ostrów Tumski mówią tubylcy. Wszystko po to, żeby na własne oczy zobaczyć wystawę „Michał Anioł. Kaplica Sykstyńska”. Autentycznie zobaczyć! Rewelacyjne fotokopie fresków Buonarottiego wbijają w posadzkę. Tym bardziej, że niemal w zasięgu ręki. A elektroniczny przewodnik znakomicie ułatwia oglądanie i poznawanie detali historycznych i biblijnych. Jak powiedział Benedykt XVI „nie chodzi tylko o światło płynące z pełnych kontrastu barw zastosowanych przez artystę, czy ruchu ożywiającego uwiecznione przez artystę postaci, ale z przekonania Michała Anioła, że to Boże światło nadaje blask tym freskom i całej papieskiej kaplicy”.

Kliknij miniaturkę aby powiększyć zdjęcie

Wystawa prezentowana jest w Kolegiacie św. Krzyża. Ten bardzo wysoki, ceglany kościół halowy posiada niezwykły na Śląsku dwukondygnacyjny układ wnętrza:  dolny kościół św. Bartłomieja i górny, właściwy Świętego Krzyża. W rzucie poziomym kościół posiada formę krzyża łacińskiego: cztero przęsłowe, wydłużone prezbiterium zakończone jest trójbocznym obejściem; analogiczne zakończenia posiada transept o tej samej rozpiętości sklepień. Trzy nawy tworzą halę, przy czym dolna kondygnacja posiada wyłącznie sklepienia krzyżowo-żebrowe, zaś w później ukończonej, górnej zrezygnowano z co drugiego filara, wprowadzając w nawie środkowej sklepienia na polach podwójnej długości, zaś w nawach bocznych sklepienia trójdzielne. Kościół ma 66 m długości, 44 m szerokości, wysokość naw – 19 m. Dwie wieże, znajdujące się w narożach między halą a transeptem (tylko południowa, wyższa została w pełni ukończona, zakończona iglicą, wysoka na 69 m) są pokryte blachą miedzianą i pochodzą z ok. 1484.

Kliknij miniaturkę aby powiększyć zdjęcie

Freski z watykańskiej kaplicy prezentowane są na poziomie dolnym natomiast fresk szczytowy „Sąd Ostateczny” wystawiony został w kościele górnym. Obrazy prezentowane są w oryginalnych rozmiarach.

Kliknij miniaturkę aby powiększyć zdjęcie

'Michał Anioł rozpoczął pracę 10 maja 1508 roku i pozostał w Kaplicy cztery lata. Dzieło ze względu na wyjątkowo trudne warunki tworzenia przysporzyło mu wielu cierpień fizycznych, a do tego nieustannie go ponaglano, by jak najszybciej skończył. Na freskach uwiecznił sceny począwszy od stworzenia świata, poprzez grzech pierworodny do biblijnego potopu. Według najnowszych ustaleń genialny artysta miał kilku pomocników. 

Pierwsza część fresków została odsłonięta 15 sierpnia 1511 roku. Zakończenie prac papież uczcił 31 października 1512 roku odprawieniem nieszporów z udziałem, jak odnotowują kroniki, 17 kardynałów. Michał Anioł wrócił  do Sykstyny w 1536 roku, by na zamówienie papieża Klemensa VII namalować Sąd Ostateczny. Pracował nad nim 5 lat. Ogromne kontrowersje wywołała wówczas nagość na jego dziele. Papież Paweł IV żądał nawet zniszczenia "nieprzyzwoitego" dzieła. W końcu Buonarroti zgodził się na to, by zamalować fragmenty, budzące największe oburzenie. Dokonano tego w ostatnich tygodniach życia Michała Anioła w 1564 roku. Malarza, który wniósł te obyczajowe poprawki, nazwano złośliwie "majtkarzem".

Współczesny Michałowi Aniołowi, wybitny malarz, architekt i historyk sztuki Giorgio Vasari napisał: "Jego malowidła są lampką oliwną naszej sztuki, oświetlającą świat".'(Deon.pl)

Zwiedzanie / podziwianie zajęło nam dłuższą chwilę. Trzeba odpocząć. Chwila żeby przycupnąć, odetchnąć po tym „uderzeniu piękna”. Chcemy jeszcze zobaczyć dzielnicę Czterech Wyznań. Po drodze polowanie (fotograficzne rzecz jasna) na wrocławskie krasnale. Grzybów w tym roku raczej nie będzie ale do krasnali to Dorota ma oko, że ho, ho…

Kliknij miniaturkę aby powiększyć zdjęcie

Zwiedzanie wyszło średnio. Synagoga „Pod Białym Bocianem” zamknięta.. Na pociechę w podwórzu czynna knajpka. Można zjeść obiad. Są tradycyjne gęsie pipki. Pyszne. Kończymy klasycznie paschalną śliwowicą. Moc to ma. Ale po freskach nie rusza.

Kliknij miniaturkę aby powiększyć zdjęcie

Powrót na parking. Jeszcze kilka ustrzelonych krasnali. Wracamy.

 AZH

 

 

We use cookies
Ta strona korzysta z plików cookies. Używamy plików cookies wyłącznie do analizowania ruchu na naszej stronie. Nie zamieszczamy reklam, nie wymagamy logowania, nie zbieramy żadnych innych danych osobowych. Korzystając z naszej strony internetowej, zgadzasz się, że możemy umieszczać tego rodzaju pliki cookie na Twoim urządzeniu.