• Banner_Dolomity.jpg
  • Banner_Polska.jpg
  • Banner_Rumunia.jpg
  • Banner_Ukraina.jpg

Pod Honem

„Zapytajcie Artura,
daję słowo: nie kłamię,
ale było jak ulał
sześć słów w tym telegramie” - to rzecz jasna Gałczyński.U nas to był email, ale reszta jak w filmie Trzaskalskiego „Mój rower”. A w nim tekst „każdy alkohol jest bardzo dobry, z wyjątkiem denaturatu, który jest dobry”. Tak było z tym wyjazdem. Z silnią na dobry. Bo też to poezją był ten wyjazd. Ta pogoda! Palące się kolorami leśne zbocza! Zdzisiu przy czerwonym Chevrolecie Impali! Ta Bacówka! Ci Gospodarze! To Towarzystwo! Realizacja planów!

 There are no images in the gallery.

Kliknij miniaturkę aby powiększyć zdjęcie

 

Zaczynamy od Łańcuta. Historia Łańcuta sięga wczesnego średniowiecza. Za datę lokacji miasta przyjmuje się rok 1349 i wiąże się ją z królem Kazimierzem Wielkim. Łańcut należał kolejno do Pileckich, Stadnickich, Lubomirskich i Potockich. W 2 poł. XVIII w. ówczesna właścicielka Łańcuta Izabella z Czartoryskich Lubomirska przekształciła fortecę w zespół pałacowo - parkowy.

 There are no images in the gallery.

Kliknij miniaturkę aby powiększyć zdjęcie

Pod koniec XVIII w. Łańcut należał do najwspanialszych rezydencji w Polsce. Kwitło tutaj życie muzyczne i teatralne, bywało wielu znakomitych gości. W 1816 r. po śmierci księżnej Lubomirskiej, cała posiadłość stała się własnością jej wnuka Alfreda I Potockiego, który utworzył tutaj w 1830 r. ordynację. Jest, co oglądać; choćby 30 –hektarowy park, muzeum gorzelnictwa czy znakomity zbiór ikon. Jedziemy dalej.

Po drodze KŁADKA. Wisząca kładka nad rzeką San to jedna z kilku pieszych kładek przerzuconych nad Sanem. Łączy miejscowości Wara na zachodnim brzegu rzeki i Siedliska na wschodnim. Długość 175 metrów, rozpiętość przęsła głównego 113, 00 m. Kładka powstała w latach 70-tych XX w. Główny szkielet konstrukcji stanowią cztery metalowe słupy i cztery liny stalowe rozpięte między nimi przez San. Pomost jezdny wykonany jest z grubych desek. Kładka służy przeprawie pieszej, oraz pojazdom jednośladowym. Kładka w Warze oraz pobliski przystanek autobusowy w 2013 r. „zagrały” w filmie „Serce, serduszko i wyprawa na koniec świata” w reżyserii J.J. Kolskiego.

 There are no images in the gallery.

Kliknij miniaturkę aby powiększyć zdjęcie

Klasztor Karmelitów bosych w Zagórzu.

 There are no images in the gallery.

Kliknij miniaturkę aby powiększyć zdjęcie

Idziemy do klasztoru, po drodze Droga Krzyżowa Nowego Życia w Zagórzu, piękna galeria rzeźby bieszczadzkiej, która prowadzi do ruin klasztoru. To jedyna w Polsce taka realizacja kalwaryjskiej drogi. Każdą stację wykonał inny artysta związany z Zagórzem lub okolicą.

  There are no images in the gallery.

 Kliknij miniaturkę aby powiększyć zdjęcie

Klasztor Karmelitów bosych w Zagórzu − monumentalne ruiny XVIII w. późnobarokowego kościoła i klasztoru – warowni ojców karmelitów bosych w Zagórzu w woj. podkarpackim na wzgórzu Mariemont (345 m n.p.m.) w zakolu rzeki Osławy. Jeden z nielicznych zachowanych klasztorów warownych w Polsce i na ziemiach dawnej Rzeczypospolitej Obojga Narodów. Prace przy budowie klasztoru trwały równo 30 lat; kamień węgielny pod budowę położono 7 sierpnia 1700 roku, w 1714 wprowadzili się doń zakonnicy, budowę ukończono w 1730 roku.

W skład zespołu klasztornego wchodziły: kościół p.w. Wniebowzięcia NMP, klasztor oraz zabudowania gospodarcze. Karmel otaczały wysokie na pięć metrów mury obronne. Reprezentacyjna brama wjazdowa i podjazd znajdowały się od strony północnej. Od strony wschodniej, tuż za murami, znajdował się szpital-przytułek dla weteranów wojennych pochodzenia szlacheckiego. Obowiązek opieki nad 12 żołnierzami-inwalidami był wolą wojewody dodaną do aktu fundacyjnego w 1713 roku. Pierwszymi mieszkańcami szpitala byli weterani odsieczy wiedeńskiej z 1683 roku. Klasztor wybudowano według planu zatwierdzonego dla konwentów mniejszych, natomiast samą świątynię wzniesiono i oparto na wymiarach zleconych dla kościołów większych. Całość zbudowana był z żółtego piaskowca transportowanego z pobliskiego kamieniołomu. Do budowy sklepień łukowych i mniejszych elementów konstrukcyjnych użyto cegły.

  There are no images in the gallery.

 Kliknij miniaturkę aby powiększyć zdjęcie

Okres świetności klasztor przeżywał do pierwszego rozbioru Rzeczypospolitej. W okresie konfederacji barskiej klasztor stał się ostoją dla jej żołnierzy. Obrona klasztoru w Zagórzu była ostatnią bitwą konfederacji barskiej.. Podobno 26 listopada 1822 po południu podczas sprzeczki przeora z jednym z zakonników doszło do pożaru, według innej wersji było to celowe podpalenie z inicjatywy władz zaborczych.W roku 1831 rząd austriacki zniósł klasztor w Zagórzu, a karmelici zostali przeniesieni do Przeworska oraz Lwowa. Przez ponad sto lat klasztor niszczał. Idea odbudowy klasztoru odżyła w okresie Polskiego Października 1956 roku. Urządzono ponowny pogrzeb zakonników zmarłych w XVIII i XIX stuleciu, ponieważ podziemne krypty zostały splądrowane przez poszukiwaczy skarbów. Aby w przyszłości uniemożliwić dostęp do rozległych podziemi, zamurowano je. Zakonnicy odgruzowali studnię i otoczenia kościoła; posegregowano gruz oraz kamień budowlany; zorganizowano warsztat stolarski. W dalszej kolejności oczyszczono z roślinności mury i nakryto dachem dawną kordegardę. Pomimo ofiarności mieszkańców wciąż brakowało pieniędzy na odbudowę. Prezydium Wojewódzkiej Rady Narodowej w Rzeszowie uchyliło zezwolenie na odbudowę obiektu, a karmelitów w asyście milicjantów eksmitowano z zabudowań klasztoru. Ruiny obronnego zespołu klasztornego Karmelitów bosych w Zagórzu (kościół, klasztor, budynek bramy, kordegarda, pozostałości murów obronnych, obelisk murowany) w 1972 zostały włączone do uaktualnionego wówczas spisu rejestru zabytków Sanoka w jego nowych granicach administracyjnych (istniejących do 1977).Druga próba odbudowy. Po przejęciu tego obiektu przez gminę Zagórz, od 2000 roku trwały systematyczne prace mające na celu zabezpieczenie niszczejącego zabytku. Oczyszczono mury kościoła i klasztoru z drzew i krzewów, położone prowizoryczne nakrycie na szczytach murów, uporządkowano teren wokoło. Ponownie ustawiono na kamiennym postumencie przed kościołem figurę Matki Boskiej z Dzieciątkiem. Udało się też odbudować dwie, częściowo zrujnowane baszty; nie ukończono jednak górnych – najbardziej efektownych – części wież, tzw. oktagonów. Wkrótce jednak z braku pieniędzy oraz utraty zainteresowania wśród lokalnych decydentów prace przerwano. Zagórski karmel ponownie popadł w ruinę.

Jedziemy, pogoda jak przysłowiowy drut. Niekoniecznie kolczasty. Dojeżdżamy do tzw. miejsca zakwaterowania, czyli BACÓWKI POD HONEM.

  There are no images in the gallery.

Kliknij miniaturkę aby powiększyć zdjęcie

Od dwóch tygodni rządzą tutaj nowi właściciele. Udało nam się! Przesympatyczni. Sensowni. A jak się Pani Dorotka uśmiechnie to, aż…

 There are no images in the gallery.

Kliknij miniaturkę aby powiększyć zdjęcie

Sebastian prawdziwy Baca. A tarta jego Żony… Fantastyczne jedzenie. Pogaduchy. To, czego ścioranemu wędrowcowi trzeba.

Zaczynamy od Okrąglika. Od tyłu. Niedobrzy ludzie zmieniają znaki, dobrzy pokazują właściwy kierunek. Spotkanie z pasażerami /niektórzy kolejarze mówią „pasożytami” Bieszczadzkiej Ciuchci i zaczynamy.

  There are no images in the gallery.

 Kliknij miniaturkę aby powiększyć zdjęcie

W skrócie to wygląda tak: jedno Jasło, drugie Jasło i jest Kruhliak. No i mamy „wstęp do połonin”. Okrąglik (słow. Kruhliak,1101  m n.p.m.) – szczyt w paśmie granicznym Bieszczadów Zachodnich. Położony jest w Polsce, ale tuż przy granicy ze Słowacją.

   There are no images in the gallery.

  Kliknij miniaturkę aby powiększyć zdjęcie

Idziemy na Wetlińską. Wszyscy znają, więc tylko kilka słów _masyw o kilku wierzchołkach, a jego kontynuacją jest góra Smerek oddzielona przełęczą M. Orłowicza. Południowo-zachodnie stoki masywu są krótkie i stromo opadają w dolinę Wetlinki, zachodnie do doliny Prowczy i Nasiczniańskiego Potoku, natomiast północno-wschodnie przechodzą w długie grzbiety, które łagodnie opadają ku bardziej odległej dolinie Sanu. Poprzez Przełęcz Wyżną masyw Połoniny Wetlińskiej łączy się z Działem. Najwyższe partie masywu pokrywają typowe bieszczadzkie połoniny, poniżej 1050 m znajdują się lasy bukowe, które najlepiej zachowały się w dolinie Tworylczyka. Z połonin roztaczają się rozległe widoki i znajduje się tu najwyżej położone bieszczadzkie schronisko: „Chatka Puchatka” (1228 m n.p.m.), usytuowane tuż, pod HasiakowąSkałą.

There are no images in the gallery.

There are no images in the gallery.

There are no images in the gallery.

   Kliknij miniaturkę aby powiększyć zdjęcie

Z rzadkich w Polsce roślin stwierdzono występowanie takich gatunków, jak: lepnica karpacka, tocja karpacka, turzyca dacka, chaber Kotschyego, tojad bukowiński, tojad wschodniokarpacki i wschodniokarpacki.A na początku grób/pomnik Adama Harasymowicza, tego od „W górach jest wszystko, co kocham…”. Rano na CHRYSZCZATĄ.

 There are no images in the gallery.

    Kliknij miniaturkę aby powiększyć zdjęcie

Po drodze Jeziorko Bobrowe. Cudeńko. Jeziorko jest pochodzenia antropogenicznego tzn. zostało stworzone przez człowieka. Okolice nieistniejącej wsi Huczwice wybrano, jako jedno z miejsc reintrodukcji bobrów. Krótki popas.

 There are no images in the gallery.

     Kliknij miniaturkę aby powiększyć zdjęcie 

Idziemy. Chryszczata (997 m n.p.m.) – szczyt w Bieszczadach, w paśmie Wołosania (inne nazwy tego pasma to: Wysoki Dział, Wielki Dział Etnograficzny). Na szczycie stoi betonowa wieża geodezyjna z czasów zaborów. Nazwa Chryszczata wywodzi się od łemkowskiej nazwy rośliny chreszczate zilie (czworolist pospolity) lub od skrzyżowania dróg (ukr. chrest – krzyż). Najkrwawszy rozdział w historii Bieszczadów to okres od  listopada 1914 do kwietnia 1915. W czasie walk pozycyjnych na linii Komańcza-Chryszczata-Wołosań-Łopiennik zginęło około 50 tys. żołnierzy. Tak o tym pisze Juliusz Bator w książce "Wojna galicyjska": "Krwawe zmagania zwane zimowymi bitwami karpackimi trwały trzy miesiące, nie przynosząc żadnej ze stron pożądanego rozstrzygnięcia. Za to straty w nich poniesione należały do najcięższych dla obu stron walczących w czasie całej wojny. Z armii austrowęgierskiej od 1 I do 30 IV ubyło 700 000 ludzi, z czego ponad 1/3 stanowili zabici, ranni, inwalidzi i jeńcy. Do tego doliczyć należy jeszcze załogę Przemyśla. Straty ludzkie Rosjan, usiłujących wyrównać luki wyposażenia, były daleko większe. Sama bitwa wielkanocna, trwająca zaledwie 5 dni, kosztowała ich około 40 000 poległych i rannych. Choć nie udało się nigdy zestawić dokładnych statystyk, szacuje się, że we wszystkich bitwach karpackich Rosja straciła, co najmniej 1 200 000 ludzi.” Co kilkaset kroków na stokach stoją krzyże, niemi świadkowie tamtego czasu z inskrypcją NN. Końcówka podejścia na szczyt mało sympatyczna, dużo liści a pod spodem cieki, które glinę rozmiękczają, ślizgamy się na stromym podejściu ale.  Za chwilę szczyt.

 There are no images in the gallery.

      Kliknij miniaturkę aby powiększyć zdjęcie

Chwila oddechu. Pożegnanie. Krakusy muszą wracać. Reszta w stronę Bacówki pod Honem. Ostatnia noc. Rano powrót.  Po drodze cerkiew pod wezwaniem Zaśnięcia Przenajświętszej Bogurodzicy w Szczawnem.

  There are no images in the gallery.

 Kliknij miniaturkę aby powiększyć zdjęcie

A dalej, za poradą Sebastiana wstępujemy w Rymanowie do Huty Szkła Artystycznego „Sabina". Oglądamy / figurki zwierząt, wazony i patery, świeczniki stworzonych do dekoracji wnętrz, przyciski do papieru popularne wśród kolekcjonerów, lampy elektryczne, stoły i ławy, eleganckie wyroby galeryjne/ i nabywamy szklane cudeńka.

There are no images in the gallery.

       Kliknij miniaturkę aby powiększyć zdjęcie

Trzeba jechać dalej ; rezerwat skalny Prządki pomiędzy Czarnorzekami a Korczyną k. Krosna.  Nazwa rezerwatu pochodzi od legendy, według której skały są dziewczętami zamienionymi w kamień za przędzenie lnu w Wielkanoc. Niektóre ostańce mają nazwy, m.in. Prządka-Matka, Prządka-Baba, Herszt.

 There are no images in the gallery.

There are no images in the gallery.

        Kliknij miniaturkę aby powiększyć zdjęcie

Za chwilę zamek Kamieniec Pod koniec XIV w. Kamieniec stał się rezydencją Klemensa, którego wnukowie w roku 1452 właśnie od nazwy zamku przyjęli nazwisko Kamienieckich. To z tego rodu wywodzi się pierwszy w historii wojska polskiego hetman wielki koronny - został nim w 1502 roku z woli króla Mikołaj Kamieniecki.

Później zamek został podzielony, a jego części należały do różnych rodów, m.in. Firlejów, Skotnickich, Jabłonowskich, Fredrów. W XVII stuleciu Firlejowie i Skotniccy toczyli zacięte spory o mur graniczny, zakończone dopiero w 1838 roku ślubem ich dzieci. Właśnie te długoletnie waśnie zakończone mariażem latorośli zainspirowały hrabiego Aleksandra Fredrę, który dzięki małżeństwu z Zofią Jabłonowską, został właścicielem zamku odrzykońskiego, do napisania "Zemsty". Przeglądając archiwalia swego ma­jątku, natrafił Fredro na akta procesowe i uwiecznił dla potomnych na kartach utworu sąsiedzki konflikt. Na szczęście bez konfliktu(chyba) przyjęto dzisiaj nazwę zamku jako  zamek Kamieniec w Korczynie Odrzykoniu. Chociaż nadal niektórzy mówią o nim Odrzykoń. Jeszcze tylko obiad w „Starym Lwowie” w Korczynie i wracamy.

 There are no images in the gallery.

         Kliknij miniaturkę aby powiększyć zdjęcie

AZH&Zdzichu

We use cookies
Ta strona korzysta z plików cookies. Używamy plików cookies wyłącznie do analizowania ruchu na naszej stronie. Nie zamieszczamy reklam, nie wymagamy logowania, nie zbieramy żadnych innych danych osobowych. Korzystając z naszej strony internetowej, zgadzasz się, że możemy umieszczać tego rodzaju pliki cookie na Twoim urządzeniu.