• HynekBanner.jpg

Człowiek to brzmi…

1. Algebra.­ Człowiek jest jak ułamek, w którym licznik jest tym, czym jest on sam, a mianownik jest tym, czym wierzy, że jest. Im większy jest mianownik, tym mniejszy jest ułamek  L. Tołstoj.

2. Pod wrażeniem. Autentycznie jestem pod wrażeniem ile energii, pomysłowości i zaangażowania potrafimy z siebie wydobyć i zainwestować. To naprawdę budujące. Do tego dochodzą emocje i pomysły (idee), które podobno znowu wskazują na to, że wszyscy są przeciw nam. Antypolski spisek! Nikt nas nie lubi! Wszyscy chcą nam dokopać. Dosłownie, bo przecież o piłkę kopaną nogą chodzi. Konkretnie o grę Legii w Lidze Mistrzów. To znaczy o to, że mogła tam grać. Ale trzy czy też cztery minuty gry nieuprawnionego gracza spowodowało, że… Winni są wszyscy tylko nie my. Sorry. My także, ale przecież to drobiażdżek. Duperela. Przecież chodzi o klub „z czterdziesto-milionowego państwa”! Poezja argumentów. A przecież ten błąd popełniony został nie w Szkocji (skąd Celtic), nie w Szwajcarii (skąd UEFA), tylko w Polsce (skąd Legia). Jakoś nie mogę zrozumieć jak firma (Legia) o  dobrze ponad 100 milionowym przychodzie w ubiegłym roku (tak piszą gazety), nie ma kogoś, nie zatrudnia kogoś, kto potrafi czytać przepisy. Ze zrozumieniem. A może jak zwykle mamy to w…nosie?  Może się uda?! Nie udało się. Kilkadziesiąt milionów - gdyby tylko o kasę chodziło, poszło. A tak fajnie zagrali te dwa mecze. No i to wrażenie, gdy bańka pęka. A wystarczyło… pamiętać jakie reguły obowiązują. Kolejne odwołanie do Trybunału - jak należało się spodziewać – trafiło … na aut. Szkoda. Mam nadzieję, cytując klasyka, że nie będzie:..”nową przypowieść Polak sobie kupi, że i przed szkodą i po szkodzie…”. Wystarczy?

3. Piękny sąsiad. Wszystko płynie (Heraklit z Efezu). Wszystko się zmienia. Twierdzenie, pewnik, który swoim życiem płynie od wieków. Specjalnością, jedną ze specjalności ostatnich lat jest dowolność całkowita. We wszystkim i wszystkiego. No i mamy kłopot. Bo relatywizm, owszem fajny, ale relatywizm każdego (każdej grupy czy klasy), w sumie nie daje punktu wspólnego. Fundamentu! Stałej, od której można się odbić czy chociażby obić. No i ostatnio wzruszyła mnie reklama promująca ciągniki (koparki) marki Belarus. Zabrzmiało mi nawet jak Bella Rus. Piękna Rosja?! W kontekście tego, co dzieje się na Wschodzie jakoś ta „piękna” nie robi mi dobrze.  Ale tu przydał się… wiek. Czyli doświadczenie czasów minionych i …przypomnienie, olśnienie. Przecież to klasyka. A klasyka obwiązuje. Nie było chyba budowy, na której nie pracowała – zwykle długo i niezawodnie popularna koparka typu Białoruś. Nawet jak była innej marki to i tak funkcjonowała, jako Białoruśka. Wcześniej był Staliniec. A teraz, proszę bardzo Belarus! Znak czasów. Niby nic a wiek XXI!. To tak jak każda kątówka to była Flexa.  Tylko naszego Ursusa nie ma…

4. Kapłon czy pularda? Coraz więcej piszących książki. Coraz więcej ”ekspertów” od spraw wszelakich. Omnibusem być to prawie nasz narodowy standard. Trudno potem dziwić się, że pojawia się taki, za przeproszeniem tytuł „14-latek nadział się na maszynę rolniczą”. Nawet komentować się nie chce. Tylko kogo bardziej żal. Tego co „się nadział” czy tego, co tekst popełnił taki. Dla pewności - dla nauki(?!) Też bym go nadział. Temu, co cudeńko owo (rolnicze?) puścił/zatwierdził - niech sam się nadzieje. A może to tylko zwyczajny brojler.

AZH

We use cookies
Ta strona korzysta z plików cookies. Używamy plików cookies wyłącznie do analizowania ruchu na naszej stronie. Nie zamieszczamy reklam, nie wymagamy logowania, nie zbieramy żadnych innych danych osobowych. Korzystając z naszej strony internetowej, zgadzasz się, że możemy umieszczać tego rodzaju pliki cookie na Twoim urządzeniu.