• StoliceBanner.jpg

Stolice Europy - Berlin

Gdzie pachnie Currywurstem

Berlin – stolica i największe miasto Niemiec na prawach kraju związkowego (landu) jest drugą co do wielkości stolicą Europy. W tym roku to właśnie Berlin został wybrany jako cel  wyjazdu w naszym cyklu „Stolice Europy”.

Berlin jest miastem młodym a jednocześnie z mocno zakorzenionymi tradycjami. Podczas II wojny światowej 92% zabudowy miasta zostało zniszczone. Po wygranej II wojnie światowej zwycięscy alianci podzielili stolicę Niemiec na cztery strefy okupacyjne – część wschodnia była zarządzana przez wojskowego komisarza radzieckiego, część zachodnia zaś przez jego odpowiedników – francuskiego, brytyjskiego i amerykańskiego.

Sektory okupacyjne Berlina

Sektory okupacyjne

W 1948 r. doszło do pierwszego poważnego konfliktu między dawnymi aliantami wokół Berlina. Okupacyjne władze radzieckie zarządziły blokadę zachodnich sektorów miasta oraz odcięły do niego dostawy energii elektrycznej. Wobec istnienia zapasów żywności jedynie na 30 dni mocarstwa zachodnie rozpoczęły tworzenie mostu powietrznego, który pozwolił im utrzymać status quo Berlina Zachodniego. 13 sierpnia 1961 roku władze NRD rozpoczęły budowę Muru Berlińskiego, który miał uniemożliwić przechodzenie obywateli na stronę zachodnią. W liczbach była to imponująca budowla – mur miał 155 km długości w tym na granicy z Berlinem Wschodnim – 43 km; w obrębie muru były 302 wieże strażnicze, 20 bunkrów; 259 stanowisk z psami i 25 przejść granicznych. Służbę na murze pełniło 12000 żołnierzy i policjantów (w 1989r).

 

Mur Berliński

Zimna wojna utrzymywała status podzielonego miasta. W 1971 roku po zawarciu traktatu przez cztery mocarstwa nastąpiło pewne odprężenie, ale Mur Berliński upadł dopiero 9 listopada 1989 roku.  Władze obu części miasta w różny sposób podeszły do powojennej odbudowy. We wschodniej części miasta odbudowana została  większość obiektów, zachowano ocalałe XIX wieczne budynki, natomiast w części zachodniej powstała zupełnie nowa zabudowa. Od roku 1990 jest to jedno miasto, które stanęło przed problemem sprawnego scalenia aglomeracji, połączenia oddzielnych sieci, w tym np. linii metra. Stolica zjednoczonych Niemiec radzi sobie z tym z iście niemiecką precyzją.

Berlin to ostatnia na naszej liście wielka stolica europejska. Byliśmy już w Paryżu, Londynie, Rzymie. Przyszła kolej na zjednoczony Berlin :-). Po prawie pięciu godzinach podróży dotarliśmy do naszego hotelu. Zamieszkaliśmy w ładnej dzielnicy Charlottenburg na uliczce z wieloma restauracjami: francuską włoską, grecką, hiszpańską. Na menu typowo niemieckie musieliśmy udać się do centrum.

 

Kliknij miniaturkę aby powiększyć zdjęcie

Miasto zaczęliśmy zwiedzać od Muzeum Bergruena. Kolekcja Heinza Berggruena, jednego z największych kolekcjonerów sztuki w Europie, zalicza się do najważniejszych prywatnych zbiorów świata.

 

Kliknij miniaturkę aby powiększyć zdjęcie

Z zapartym tchem podziwialiśmy dzieła wielkich przedstawicieli klasycznego modernizmu: Picassa, Braque’a, Klee, Laurensa, Giacomettiego i Matisse’a.

 

Kliknij miniaturkę aby powiększyć zdjęcie

Naprzeciwko Muzeum Bergruena stoi najpiękniejszy i największy w Berlinie pałac Hohenzollernów. Pałac powstał w latach 1695 – 1699, za wyjątkiem kopuły gdzie prace trwały jeszcze do 1712r. Piękny prezent Fryderyka III Hohenzollerna dla jego żony Charlotty. Podobno wnętrze jest przebogate i warte zobaczenia, w szczególności pokój porcelanowy, ale niestety zabrakło nam na nie czasu.

 

Kliknij miniaturkę aby powiększyć zdjęcie

Pałac otacza duży, zaprojektowany w stylu francuskim park (później przerobiony na styl angielski). Na terenie parku są m.in.  Belweder, który służył królowi jako pawilon widokowy i herbaciany (odbywały się tutaj również mistyczne wywoływania duchów przez Różokrzyżowców, tajemnego zakonu, do którego należał również Fryderyk Wilhelm II Pruski) oraz Mauzoleum Królowej Luizy.

 

Kliknij miniaturkę aby powiększyć zdjęcie

Następnego dnia rano pojechaliśmy metrem na Alexanderplatz. O godzinie 9,30 nie było jeszcze kolejki przed wieżą telewizyjną tak więc szybko skorzystaliśmy z okazji i wyjechaliśmy na taras widokowy. Prawie 204 metry wysokości pozwala na podziwianie panoramy miasta. Szkoda tylko, że przez szyby. Wieża należy do Światowej Federacji Wielkich Wież. Obecnie jest drugą co do wysokości w Europie (wyższa o 0,5 m znajduje się w Rydze).

 

Kliknij miniaturkę aby powiększyć zdjęcie

Z wieży nieźle się prezentował siedemnastowieczny neorenesansowy Czerwony Ratusz – obecnie siedziba burmistrza Berlina i rządu landu Berlin oraz Fontanna Neptuna z postaciami symbolizującymi cztery największe rzeki Niemiec: Wezerę, Ren, Łabę i Odrę. Podeszliśmy do nich bliżej.

 

Kliknij miniaturkę aby powiększyć zdjęcie

Przez mały park, gdzie napotkaliśmy pomnik Marksa i Engelsa dotarliśmy do katedry.

 

Kliknij miniaturkę aby powiększyć zdjęcie

Historia berlińskiej katedry sięga XV w. i pierwszej świątyni, jaka funkcjonowała na obecnym miejscu, pełniąc w dziejach funkcje kościoła katolickiego i luterańskiego. W czasach rządów Hohenzollernów w XIX w. dokonano rozbiórki starego kościoła a na jego miejscu planowano budowę całkiem nowej, monumentalnej świątyni. Dzisiejsza budowla to wynik prac prowadzonych w latach 1894-1905. W konstrukcji wyróżnia się główna bryła kościoła z gigantyczna kopułą o średnicy 85 m. O zewnętrznym pięknie decydują renesansowe dekoracje architektoniczne.  We wnętrzach zachował się pierwotny ołtarz z katedry Erasmusa oraz krypta Hohenzollernów, w której spoczywa aż 90 członków dynastii.

 

Kliknij miniaturkę aby powiększyć zdjęcie

Można było zdobyć kopułę wychodząc na nią po 270 stopniach, tak więc weszliśmy. Warto było.

 

Kliknij miniaturkę aby powiększyć zdjęcie

Z kopuły katedry nieźle widać wyspę muzeów z Alte Museum (Stare Muzeum, które powstało w 1830r. i było pierwszym publicznym muzeum na terenie Prus; dzisiaj Muzeum Egipskie i Antikensammlung), Noye Museum (Nowe muzeum wybudowane w latach 1843-1859; zgromadzone są tu zbiory sztuki egipskiej m.in. głowa Nefretete), Pergamonmuseum (Muzeum Pergamońskie ze zbiorami Sztuki Starożytnej, Muzeum Azji Przedniej, Muzeum Sztuki Islamskiej) oraz - Alte Nationalgalerie (Stara Galeria Narodowa, która  prezentuje zbiory malarstwa i rzeźby XIX wieku). W tym dniu zaplanowaliśmy wizytę w Muzeum Pergamońskim. Obecnie ołtarz pergamoński jest jeszcze w remoncie, ale Bramę Isztar można zobaczyć. Trzeba przyznać, że wzniesiona za panowania króla Nabuchodonozora II brama do Babilonu robi wrażenie.

 

Kliknij miniaturkę aby powiększyć zdjęcie

Na pierwszym piętrze Muzeum Pergamońskiego przedstawiono sztukę Islamu.  Dzień później odwiedziliśmy Nowe Muzeum chcąc na własne oczy zobaczyć egipskie rzeźby no i oczywiście popiersie Nefretete. Niestety Nefretete nie wolno fotografować. 

 

 

Kliknij miniaturkę aby powiększyć zdjęcie

Po wrażeniach z Wyspy Muzeów postanowiliśmy się przejść reprezentacyjną ulicą Under den Linden (Pod Lipami). Pomimo trwających prac wzdłuż całego bulwaru (obecnie rozbudowuje się metro; nawiasem mówiąc w Berlinie znajduje się najstarsze metro w Niemczech (1902), posiadające obecnie 9 linii, z czego 14% tras znajduje się na powierzchni. Nie zdążyliśmy się dowiedzieć jaki będzie odcinek pod/nad Under den Linden). Spacer był bardzo przyjemny. Na początku ulicy powitał nas pomnik Fryderyka Wielkiego. Po prawej stronie przed Uniwersytetem Humbolta trwały targi książki – można było kupić np. przewodniki po NRD za 2 EUR. Podziwiając ładną zabudowę i posilając się po drodze ogromnym currywurstem dotarliśmy do Bramy Brandenburskiej.

 

Kliknij miniaturkę aby powiększyć zdjęcie

Zrobiliśmy sobie kilka fotek pod wykonaną z piaskowca łabskiego Bramą Brandenburską – symbolem miasta a jednocześnie symbolem pokoju i wolności. W Bramie jest pięć przejazdów, z których środkowy jest odrobinę szerszy od innych, oraz dwie przybudówki. Po obu stronach stoi po sześć kolumn w stylu doryckim z jońskim rowkowaniem. Attyka i filary dzielące przejazdy są pokryte reliefami, które przedstawiają min. czyny Herkulesa. Brama jest ukoronowana przez około 5 metrową miedzianą rzeźbę - uskrzydloną boginię zwycięstwa, która kieruje kwadrygę do miasta.

Brama Brandenburska została zniszczona podczas działań wojennych II wojny światowej. Na szczęście podjęto decyzję o jej rekonstrukcji. Przy odbudowie zgodnie pracowały Berlin Wschodni i Berlin Zachodni. Prace zakończono 14 grudnia 1957 roku.

 

Kliknij miniaturkę aby powiększyć zdjęcie

Niedaleko bramy znajduje się wybudowana w neorenesansowym stylu w latach 1884 – 1894 siedziba niemieckiego Bundestagu Reichstag. Napis na fasadzie: "DEM DEUTSCHEN VOLKE" ("Dla niemieckiego Narodu") pochodzi z 1916 roku. Do 1918 roku znajdował się tu Reichstag II Rzeszy Niemieckiej. W 1933 roku budynek ten został prawie całkowicie zniszczony w pożarze zaaranżowanym przez hitlerowców. Podczas walk o Berlin pod koniec II wojny światowej Reichstag został całkowicie zniszczony. W latach 1961-1971 został odbudowany przez Paula Baumgartena w nowej formie ( bez kopuły) i ponownie przebudowany w latach 1994-1999 pod nadzorem Sir Normana Fostera. Gmach ma następujące wymiary: 137 m długości, 88 szerokości i 54 m wysokości. Za pomocą dwóch oszklonych wind można się dostać na dach, gdzie znajduje się szklana kopuła o średnicy 38 m, wysokości 23,5 m i o masie 1 200 ton. Kopułę można zwiedzić ale niestety nam się nie udało. Kopuła ta jest ekologicznym projektem, pozwalającym na oświetlenie i wentylację sali plenarnej. Światło dzienne, za pomocą 360 luster jest kierowane w głąb budynku. Lustra te w miarę potrzeb można za pomocą systemu komputerowego przysłaniać i odsłaniać, tak żeby ilość światła była zawsze odpowiednia. Specjalny system wentylacyjny pozwala nie tylko na dopływ świeżego powietrza, ale również na odzyskanie części ciepła. Dodatkowo w otworze kopuły znajduje się instalacja zbierająca wodę opadową.

 

Kliknij miniaturkę aby powiększyć zdjęcie

Nieco zmęczeni, zamiast podjechać „sześcioosobowym rowerem”, wybraliśmy się w kierunku Kolumny Zwycięstwa pieszo, przechodząc przez dawne tereny polowań książęcych, a obecnie największy park Berlina Tiergarten. Trochę to było męczące - więc po dojściu do celu od razu skierowaliśmy sie do pobliskiego baru na piwo.

 

 Kliknij miniaturkę aby powiększyć zdjęcie

Kolumna Zwycięstwa to pruska kolumna zaprojektowana przez Heinricha Stracka po 1864 roku w celu upamiętnienia zwycięstwa Prus nad Danią (zagarnięcie Szlezwiku-Holsztyna) i odsłonięta 2 października 1873 roku, upamiętniająca także zwycięstwa w wojnie z Austrią i w wojnie z Francją. Na szczycie kolumny wzniesiono brązową figurę Nike (Wiktorii) o wysokości 8,3 metrów i wadze 35 ton, zaprojektowanej przez Friedricha Drake. Łączna wysokość kolumny wraz ze statuą wynosi 66,89 m. Wewnątrz kolumny znajdują się schody (285 stopni) prowadzące na położoną na wysokości ponad 50 m platformę widokową. Jurek Tadek i Andrzej zdobyli kolumnę i udokumentowali na zdjęciach widoki z platformy widokowej.

 

 Kliknij miniaturkę aby powiększyć zdjęcie

Na koniec dnia jeszcze zajrzeliśmy do słynnego domu towarowego KADEWE a później spacerem przez Ku’dam z kolacją na Sauvigny Platz dotarliśmy do hotelu.

 

 Kliknij miniaturkę aby powiększyć zdjęcie

Kolejny dzień zaczęliśmy od nowoczesnego Berlina. Podjechaliśmy na Plac Poczdamski i przeszliśmy do Sony Center. Kompleks oddano do użytku w 2000 roku podobno za cenę 800 mln EUR. I jest najwybitniejszy architektonicznie projekt współczesnego Berlina. Dość powiedzieć - że w trakcie budowy przesunięto o kilkadziesiąt metrów zabytkowy Grandhotel Esplanade  który uniemożliwiał poszerzenie ulicy Poczdamskiej. Hotel następnie odrestaurowano i dziś można podziwiać zabytkowe wnętrza. Nie starczyło nam siły by wpaść tu wieczorem i zobaczyć feerię świateł w Sony Center.

 

 Kliknij miniaturkę aby powiększyć zdjęcie

Dużym kontrastem był Plac Żandarmerii. Wielu berlińczyków uważa, że Gendarmenmarkt jest najpiękniejszym miejscem w Niemczech, a nawet w całej Europie. Zespół budowli składających się z Katedry Niemieckiej (Deutscher Dom) i Katedry Francuskiej (Französischer Dom) oraz Domu Koncertowego (Konzerthaus) stanowiący przepiękny przykład architektonicznej harmonii i zrobił na nas duże wrażenie.

 

 Kliknij miniaturkę aby powiększyć zdjęcie

Na placu jest sporo sklepików i restauracji. Zjedliśmy lancz i podjechaliśmy na przedmieścia do zupełnie innego Berlina. Naszym celem był najpiękniejszy berliński most na Szprewie czyli Oberbaum. Most wybudowano w latach 1894 – 1896. W roku 1994 został on odnowiony. Most łączy dzielnice Kreuzberg i Friedrichshain i jest wizytówką okręgu Friedrichshain-Kreuzberg. Na moście przebiega linia metra U1, którą tu dojechaliśmy. W latach 1961 – 1989 znajdowało się tutaj przejście graniczne pomiędzy Berlinem Wschodnim a Zachodnim. Niedaleko mostu zachowano kawałki muru berlińskiego.

 

 Kliknij miniaturkę aby powiększyć zdjęcie

Chwilę wcześniej odwiedziliśmy przejście graniczne Checkpoint Charlie, które w okresie zimnej wojny było jednym z najbardziej znanych przejść granicznych między NRD a Berlinem Zachodnim. Na przejściu alianci zachodni zgłaszali wyjazd do Berlina Wschodniego. Drobiazgowa kontrola odbywała się po stronie NRD. W 1991 roku Armia USA oficjalnie opuściła "Checkpoint Charlie". Obecnie znajduje się tam Muzeum Muru Berlińskiego oraz symboliczny punkt kontroli granicznej - atrakcja turystyczna, w której można nabyć odcisk pieczątki kontroli granicznej z wybranej przez siebie strefy okupacyjnej lub zrobić sobie zdjęcie.

 

 Kliknij miniaturkę aby powiększyć zdjęcie

W tym dniu dużą atrakcją był dla nas godzinny rejs po Szprewie. Wsiedliśmy na przystani koło Berliner Dom. Nasz statek popłynął w kierunku Reichstagu, i z powrotem. Widoki na budowle z tej perspektywy były wspaniałe.

 

 Kliknij miniaturkę aby powiększyć zdjęcie

Nasz wypad do Berlina postanowiliśmy zakończyć na Pawiej Wyspie na Haweli w południowo-zachodnim Berlinie. Pierwsze kroki skierowaliśmy w kierunku Pałacu na Pawiej Wyspie (Schloss Pfaueninsel), zbudowanej pod koniec XVIII w. przez Fryderyka Wilhelma II letniej rezydencji królów Pruskich. Cała wyspa to piękny park krajobrazowy. Obeszliśmy wyspę w koło spotykając po drodze pozostałości po czasach świetności takie jak np. Kavalierhause (budynek, który kiedyś służył jako dom dla gości oraz obsługi na wyspie),  świątynię wybudowana ku pamięci Luizy żony Fryderyka Wilhelma III, domek myśliwski obłożony tak korą, że doskonale maskuje wejście do niego oraz fontannę.

 

 Kliknij miniaturkę aby powiększyć zdjęcie

Podczas spaceru towarzyszyły nam pawie zamiatając przed nami ścieżki swoimi imponującymi ogonami. Na wyspie znajduje się ptaszarnia, gdzie można zobaczyć wiele ciekawych gatunków pawi i nie tylko.

 

 Kliknij miniaturkę aby powiększyć zdjęcie

W 1990 Pawia Wyspa, jako jeden z kompleksów parkowo-pałacowych w Berlinie została wpisana na listę światowego dziedzictwa UNESCO.

Po spotkaniu z pawiami czas było zakończyć wizytę w kolejnej europejskiej stolicy. Berlin bardzo nam się spodobał i z pewnością jeszcze do niego wrócimy.

D&J

We use cookies
Ta strona korzysta z plików cookies. Używamy plików cookies wyłącznie do analizowania ruchu na naszej stronie. Nie zamieszczamy reklam, nie wymagamy logowania, nie zbieramy żadnych innych danych osobowych. Korzystając z naszej strony internetowej, zgadzasz się, że możemy umieszczać tego rodzaju pliki cookie na Twoim urządzeniu.