Kalendarz z fiołkiem
Sierpień 2018
Szedł sierpień zmęczony upałem,
zgnębiony ogromną posuchą.
Jak żyć, wszystko na pieprz wysycha,
na polach niestety też sucho.
Na szczęście zebrane już zboża,
wszak żniwa się w lipcu skończyły.
I dobrze, bo choć dał mi imię,
żąć sierpem dziś nie miałbym siły.
Skończone bocianie sejmiki,
bociany gdzieś w dal odleciały.
Do skrzynki z kwiatkami na oknie
wpadł niezdarny wróbelek mały.
Przegonił go sierpień z petunii.
- No czego się tak mały gapisz?
Ty możesz orzeźwić się w stawie,
a kto kukurydzy dać ma pić?
Ten kto jest na wczasach nad wodą
przeżywa wakacje swych marzeń,
bo takie upały są świetne
gdy ktoś się opala na plaży.
Dzieciaki co skaczą w ogrodzie
wśród kwiatów i jarzyn na co dzień
gdy znudzą się, na rower hopla,
by spotkać w Straduni utopla.
Wiola