Scena Klubowa
No i stało się! "Tytaniczną" pracą u podstaw udało mi się przekonać klubowiczów do otwarcia Sceny Klubowej - miejsca gdzie każdy z nas, kto coś ciekawego zobaczył, odwiedził, poznał - może to opisać, podzielić się swoimi wrażeniami - i może - a o to mi głównie chodzi - zainspirować nas do powtórzenia jego wyczynu, obudzić w nas ciekawość świata.
Chciałbym bardzo podziękować Arturowi i Zdzichowi - za debiut, za to, że podzielili się z nami jako pierwsi kawałkiem swojej ciekawości świata - i przygotowali relacje ze swoich wypraw do Lwowa i w Gorgany. Chcę też podziękować Kasi - za wsparcie chłopaków w procesie tworzenia tych pierwszych treści na Scenie Klubowej.
Mam nadzieję, że i inni porwani tym przykładem, pochwalą się swoimi wyprawami.
Jurek