Kwarantanny czar 48 - lufa
Właściwie powinno być odczłowieczenie. Ale nie chce mi to przejść przez gardło czy inny przyrząd do pisania. Chyba powinno. Ale… mea culpa. Nie chodzi, jak już z tych kilku słów wynika o „walnięcie lufy”. Zobaczyłem obrazek - stojących tyłem funkcjonariuszy bez znaków rozpoznawczych. Sorry- mieli „białoczerwoną” i godło. Uzbrojeni! Przypomniało się jak w Chamonix obudziło nas walenie w płótno namiotu a na powitanie popatrzyła w oczy lufa pm-u. Wiem, że „skojarzenia to przekleństwo”, ale gdzieś (w podświadomości chyba) zostało.
I drugi obrazek, dworzec kolejowy dosłownie zawalony paczkami z nadesłaną „pomocą”. Kiedy, nie tak dawno przecież bo to początek roku 1982. Niecałe 40 lat temu. A teraz nie wolno dać jedzenia i leków! A jak coś to - zmieni się prawo. A przecież nikt nie jest tak gościnny jak my. My – tzn. kto?!
Piszą, że mundurowi (ale zamaskowani) mogli odmówić wykonania rozkazu. Ale przecież „rozkaz nie gazeta…”. Należy go wykonać. Dla młodych wyjaśnienie, że gazeta zastępowała papier do…”. Już widzę to zdziwko w oczach –„jak to, brakło papieru toaletowego? Dodam, że piwa także nie zawsze nie zawsze można było się napić.
I jeszcze jedno - GUS podaje, że Kościół rzymskokatolicki w Polsce liczy 32,4 mln wiernych. Przytoczę ( przypomnę) więc fragment Ewangelii św. Mateusza –
„ Pójdźcie, błogosławieni Ojca mojego, weźcie w posiadanie królestwo, przygotowane wam od założenia świata!
35 Bo byłem głodny, a daliście Mi jeść;
byłem spragniony, a daliście Mi pić;
byłem przybyszem, a przyjęliście Mnie;
36 byłem nagi, a przyodzialiście Mnie;
byłem chory, a odwiedziliście Mnie;
byłem w więzieniu, a przyszliście do Mnie".
37 Wówczas zapytają sprawiedliwi: "Panie, kiedy widzieliśmy Cię głodnym i nakarmiliśmy Ciebie? spragnionym i daliśmy Ci pić?
38 Kiedy widzieliśmy Cię przybyszem i przyjęliśmy Cię? lub nagim i przyodzialiśmy Cię?
39 Kiedy widzieliśmy Cię chorym lub w więzieniu i przyszliśmy do Ciebie?"
40 A Król im odpowie: "Zaprawdę, powiadam wam: Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili".
A my? Kilometry żyletkowego drutu?
AZH