Europa
To był pierwszy kierunek wypraw "poza Polskę" - oczywiście naturalny - bo to najbliżej. Pierwszy wyjazd "za granicę" zaliczyłem w 1976 roku. To były słowackie Tatry. Jak dziś pamiętam cyrk jaki urządzili nam wopiści na Łysej Polanie. Nasz kolega - organizator i animator tego wyjazdu - Andrzej nosił brodę, a na zdjęciu w dowodzie osobistym brody nie miał. Na pytanie czy jak się ogoli to go puszczą usłyszał enigmatyczne "jak pan będzie podobny do zdjęcia....".
Szczęśliwie był - więc wyjazd doszedł do skutku. Takie to były czasy.
W latach 80-tych ubiegłego wieku przekraczaliśmy kiedyś granicę w Chałupkach "na faks" od młodzieżowej organizacji z zaprzyjaźnionej firmy. Zdumienie wopistów budziły nasze wypchane plecaki bo zaprzyjaźniona firma była z Ostrawy, ale też się udało.
Dziś korzystamy z dobrodziejstw Schengen i mało kto już pamięta że kiedyś żyliśmy w jednym z baraków RWPG - co prawda mówiliśmy wtedy, że najweselszym.
Jeździmy więc po Europie. Wymyśliliśmy sobie cykliczne wyjazdy do stolic Europy, w Dolomity, na rejsy jachtem po Morzu Śródziemnym, bo nie ma to jak tradycja.
Zwiedzamy też inne ciekawe regiony a tych w Europie nie brakuje.
Poniżej linki do kategorii z relacjami z różnych naszych wypraw po Europie:
Dorota&Jurek