Doniczegowaty

„Głupota jest prywatna,

Ale jej skutki – społeczne”_ Wiesław Czerniak-Nowina

Okolice Wszystkich Świętych i Dnia Zadusznego, to powinien być czas zadumy, refleksji. Może podsumowań. Bo jeśli spotyka się, co prawda już nie twarzą w twarz, ale jednak, z tymi co przed nami, to jednak. Tak by się przynajmniej wydawać mogło. Ale przecież… I chyba szczególnie my. Polacy. Czas zrobił się mgłą zasnuty. Raczej zimno. Raczej deszcz. Sięga więc człowiek do klamki żeby wyglądnąć na świat. Dla jednych Boży. Dla innych… Co ja gadam. przecież nasze okno na świat to telewizornia. Internet nie wszystkim jeszcze pisany! A i bez telewizora da się żyć! Coraz więcej Znajomych rezygnuje z TV. Są bardziej zdrowi? Nie wiem. Ale psyche chyba im funguje lepiej. Tak to wynika z tzw. międzyludzkich kontaktów.  A czasu więcej mają. To pewne. Chociaż przecież z rachunkami, z matematyką nie ma to zbyt wiele wspólnego. A jakoś mi się wydaje, że większość kłopotów jakie mają nasi wybrańcy ( a może tylko my z nimi), wynika z tego że nie uczyli się zbyt pilnie (nawet przez chwilę nie uczono w szkole) matematyki. I dzisiaj za cholerę zrozumieć nie mogą (nie chcą?!) że tylko w jedności siła. Oni są razem. Ale… A może to wpływ cofki? To to co wiatr z ogromną siłą z morza wpompowuje do ujść rzek. I… fala za falą mknie. Podtapia. Zalewa. Podmywa budynki. Zabiera. I niszczy. Na logikę powinno być przecież odwrotnie. Przecież ujście. A wieje… w jedną stronę. Przynajmniej teraz.  A może to zaległości (braki) w myśleniu abstrakcyjnym. Gdzieś, kiedyś czytałem, że to jest to, co wyróżnia ludzi spośród innych, wszystkich, żyjących. Ale być może nie dotyczy to tzw. polityków. Nie wiem. Za chwilę Święto Niepodległości. Flagi wywiesimy!  A co. Niektórzy nawet pójdą i pokrzyczą. Podobno są i tacy co pościel mają w narodowych barwach. I piżamy.

No to skąd taki tytuł „panie Peresada”? Skojarzenia? Tak, tak – znowu wróciłem do „Siekierezady”. Proste. Mądre. Głębokie.

 „Ale czy warto?
Może nie warto?
Ech, chyba warto...
Tak, tak - warto.
Bardzo to warto.
O, tak - to warto.
Jeszcze jak warto!" _ E. Stachura

AZH