• Afryka1Banner.jpg
  • Afryka2Banner.jpg
  • Afryka3Banner.jpg
  • Afryka4Banner.jpg
  • Afryka5Banner.jpg

Namibia - nasz przepis na wyprawę

Wyprawa do Namibii, którą opisaliśmy w 2018 - Namibia - #1 - Pustynie, Ocean i Góry oraz 2018 - Namibia - #2 - Park Narodowy Etosha była wspaniałym wyjazdem. Myśleliśmy o niej od dawna i w końcu w trakcie spotkania w Beatą i Kazikiem w Łęknicy, jesienią 2017 roku decyzja zapadła. Jak jest decyzja to trzeba było się zabrać za organizację. Do Namibii można pojechać na wiele sposobów - mieliśmy pewne rozeznanie bo sporo naszych znajomych już tam było. Najprościej oczywiście jest wykupić wyprawę w którymś z polskich biur podróży bo wiele z nich organizuje takie wyjazdy. Tylko że większość jest tak naprawdę organizowana przez Helmi i Jurka Mazgajów (www.namibia.com.pl) a polskie biura dają tylko polskiego przewodnika. Postanowiliśmy więc bezpośrednio skontaktować się z Helmi i z Jurkiem. Ta ścieżka także daje przynajmniej dwie możliwości. Jedna z nich to tzw. self drive - Helmi i Jurek załatwiają rezerwacje noclegów (są niezbędne nawet na kampingach), proponują trasę (ale są otwarci na pomysły) oraz wypożyczają samochód. Po przylocie dostaje się mapę, potwierdzenia rezerwacji noclegów i samochód - no i w drogę.

My zdecydowaliśmy się jednak na wersję z kierowcą - przewodnikiem - wychodząc z założenia, że taki lokalny przewodnik na pewno zawiezie nas i pokaże miejsca najciekawsze, do których sami możemy nie trafić. Drugim ważnym wyborem była decyzja o noclegach w lodgies - namibijskich hotelach. Helmi i Jurek proponują oczywiście noclegi na kampingach w namiotach, które rozbija się na dachu samochodu, ale my wybraliśmy opcję hotelową. Jest oczywiście znacząco droższa - ale jak to powiedziały Dorota krakowska z Elą, które dołączyły do naszej czwórki - nie żałujemy ani jednego euro wydanego na noclegi. Lodgies po prostu były wspaniałe - rewelacyjnie położone, ze wspaniałymi warunkami bytowymi. Do tego wyżywienie (śniadania i kolacje) w hotelowych restauracjach - po prostu palce lizać embarassed. Poniżej zdjęcia z lodgies w których nocowaliśmy (ilość gwiazdek przy niektórych to nasza subiektywna ocena).

Windhoek - Arebbusch Square Rooms

Sossus Dune Lodge - fantastyczne położenie na pustyni Namib - 5*

La Mirage Lodge - pałac na pustyni Namib - 5*

Swakopmund Luxury Suits

Spitzkoppen Lodge - fanstatyczne położenie u stóp Matterhornu Afryki - 5*

Twyfelfontain Lodge

 

Opuwo Luxury Rooms

 

Epupa Falls - Kapika Lodge

 

Kunene River Lodge

Etosha - Dolomite Lodge

Etosha - Okaukuejo Lodge - fanstatyczne położenie do obserwacji zwierząt - 5*

Erindi Luxury Lodge - rzeczywiście luksus - 5*

Jak widać warto było wink - noclegi w namiotach wyszłyby pewnie jakieś 1000 EUR na osobę taniej. Oczywiście ta forma to też wspaniałe wrażenia ale nie żałujemy. Także nasz przewodnik Hofni to była super decyzja - oczywiście trzeba znać angielski. Hofni starał się pokazać nam najfajniejsze miejsca, zwierzęta, ptaki, lokalne wioski Herrero i Himba. Mapkę naszej trasy znajdziecie w pierwszej części naszej relacji, a tu znajdziecie Ongini Namibia - program jaki wspólnie z Hofni i Jurkiem wymyśliliśmy i zrealizowaliśmy laughing. Może te informacje przydadzą Wam się kiedy wymyślicie sobie wyjazd do Namibii.

Dorota i Jurek

 

 

We use cookies
Ta strona korzysta z plików cookies. Używamy plików cookies wyłącznie do analizowania ruchu na naszej stronie. Nie zamieszczamy reklam, nie wymagamy logowania, nie zbieramy żadnych innych danych osobowych. Korzystając z naszej strony internetowej, zgadzasz się, że możemy umieszczać tego rodzaju pliki cookie na Twoim urządzeniu.