Namibia - Park Narodowy Etosha i Erindi Game Reserve
Po wspaniałym rajdzie przez pustynie, góry i wybrzeże oceanu (o czym więcej tutaj ... 2018 - Namibia - #1 - Pustynie, Ocean i Góry ) dotarliśmy do jednego ze skarbów Namibii. Namibia to oprócz wspaniałych pustynnych krajobrazów parki narodowe pełne zwierząt i ptaków. Najwięcej ich spotkaliśmy w parkach Etosha i Erindi.
Park Etosha zajmuje powierzchnię 22 000 km2 z czego 25% powierzchni zajmuje "Wielkie białe jezioro". Kiedyś była to depresja wypełniona wodą rzeki Kunene. Na przełomie tysiącleci nurt rzeki zmienił się co spowodowało wyschnięcie jeziora. Depresja i solnisko zajmuje ponad 4700 km2 powierzchni. W porze suchej jest tu tylko kilkadziesiąt wodopojów a w porze deszczowej jezioro, nad którego brzegami pojawia się tysiące ptaków – w tym nawet flamingi. W parku żyją 144 gatunki ssaków oraz około 340 gatunków ptaków.
Erindi to drugi odwiedzany przez nas rezerwat – jest rezerwatem prywatnym. Na obszarze 71 tysięcy hektarów (710 km2) żyje tu prawie 20 tysięcy dzikich zwierząt.
Mapki - Etosha NP i Erindi Game Reserve - kliknij miniaturki aby powiększyć mapkę
W Etoshy mieszkaliśmy w Okaukuejo Lodge - wspaniałym miejscu nad wodopojem, gdzie stada dzikich zwierząt przychodzą w dzień i w nocy do wody i można je podziwiać przez całą dobę. Podobnie jest w Erindi Luxury Lodge. Dzięki temu, a także dzięki Hofniemu, który obwoził nas po Etoshy mogliśmy zobaczyć i sfotografować wiele zwierząt. Część zdjęć prezentujemy poniżej.
Ogromne słonie afrykańskie - największe ssaki z rodziny słoni.
Kliknij miniaturki aby powiększyć zdjęcie
Najwyższe, obecnie żyjące zwierzęta lądowe i największy z przeżuwaczy, czyli żyrafa.
Kliknij miniaturki aby powiększyć zdjęcie
Spotkaliśmy ogromne ilości zebr. Hartmann’s Mountain Zebra oraz Plains Zebra różniły się nieco ubarwieniem. Te drugie miały oprócz czarnobiałych pasków nieco brązowego tła.
Kliknij miniaturki aby powiększyć zdjęcie
Antylopy Oryks zwane też Gemsbok są zdolne do wytrzymania ciężkich warunków życia na pustyni. Mogą przeżyć bez wody pitnej. Potrzebną do życia wodę czerpią z jedzonych roślin. Oryks został uwieńczony w godle państwowym Namibii.
Kliknij miniaturki aby powiększyć zdjęcie
Najczęściej spotykane sympatyczne Springboki (po polsku - skoczniki antylopie) są wyjątkowe, ponieważ są jedynym członkiem gatunku Antidorcus Marsupialis, co oznacza że "nie jest gazelą". W chwilach zagrożenia lub podniecenia potrafią skakać na 4 metry w górę.
Kliknij miniaturki aby powiększyć zdjęcie
Poroże antylopy kudu robi wrażenie - rogi często osiągają ponad metr długości.
Kliknij miniaturki aby powiększyć zdjęcie
Malutkie antylopy dikdik ( najmniejsze w Namibii ) są bardzo nieśmiałe i przebywają stale w ukryciu, stąd trudno je dostrzec (pomoc Hofniego była tu na wagę złota). Wystraszone dikdik uciekają zygzakiem, wydając przy tym dźwięki brzmiące jak dik-dik lub zik-zik. W czasie ucieczki osiągają prędkość do 42 km/h
Kliknij miniaturki aby powiększyć zdjęcie
Spokojne, flegmatyczne antylopy kama (red hartebeest) też mogły pochwalić się wspaniałymi rogami.
Kliknij miniaturki aby powiększyć zdjęcie
Podczas naszego pobytu trwał okres godowy dla lwów. Zajęte sobą parki nie zwracały na nas uwagi
Kliknij miniaturki aby powiększyć zdjęcie
Gnu to antylopa której poroże rośnie ku przodowi w kierunku pyska, a potem zakręca w górę, tworząc jakby literę ‘u’.
Kliknij miniaturki aby powiększyć zdjęcie
Nosorożce pokazały nam się tylko nocą przy wodopoju - ale za to mogliśmy podziwiać i białe i czarne nosorożce.
Kliknij miniaturki aby powiększyć zdjęcie
Zabawne surykatki to małe drapieżne ssaki. Osiągają wysokość 25 – 35 cm, a ich ogon spełnia rolę trzeciej nogi używanej podczas długich wart.
Kliknij miniaturki aby powiększyć zdjęcie
Strusie nie zwracały na nas uwagi. Jedno było ważne – one miały pierwszeństwo na drodze.
Kliknij miniaturki aby powiększyć zdjęcie
Wypatrywanie ptaków mniejszych i większych to wspaniałe zajęcie. W Namibii można spotkać bardzo dużo gatunków. Oprócz flamingów, pelikanów i strusi o których pisaliśmy wcześniej w Etoshy mieliśmy okazję podziwiać dziesiątki innych - w tym tak ciekawe jak kilka gatunków dzioborożców czy sekretarze.
Kliknij miniaturki aby powiększyć zdjęcie
Jak widać zwierząt i ptaków spotkaliśmy naprawdę wiele. Na zakończenie zapraszamy jeszcze do artykułu opisującego organizację naszej wyprawy i lodgies w których mieszkaliśmy 2018 - Namibia - #3 - Nasz przepis na wyprawę
Dorota i Jurek