Łza
Pamiętacie, w którym roku Boby Solo śpiewał „Una lacrima sul viso”. Równe sześćdziesiąt lat temu. I jak to zwykle bywa przypomniała się ta piosenka kiedy na tegorocznej Olimpiadzie zobaczyłem łzy. Ta pierwsza wypłynęła z oka Igi Światek dając świadectwo fenomenu tej dziewczyny, kobiety, kiedy po przegranej podniosła się i zdobyła olimpijski brąz. I druga kiedy po 32 latach Julia Szeremeta zdobyła medal w boksie. Kolor jeszcze nieznany bo walka trwa, a łzę uronił trener Tomasz Dylak. Julia chodzi w wadze piórkowej ale nie chciałbym od Niej dostać w dziób. Można powiedzieć, że to bokserka, która ma oprócz techniki to co najlepsze. Kiedyś mówiono, że w boksie najważniejsze są nogi. A w tym przypadku „nogi karmią wilka”. Mnie „Szemrana” przypomina Zygmunta Chychłę zdobywcę pierwszego po wojnie złotego medalu olimpijskiego dla Polski. Chychła chodził w półśredniej. Pamiętam którąś z Jego walk międzynarodowych kiedy tańczył na ringu. I największe brawa dostał Jego przeciwnik kiedy w pewnym momencie nie mogąc trafić naszego pięściarza stanął, podniósł ręce do góry i się ukłonił. Publiczność oszalała.
Z Olimpiady zapamiętam z pewnością strzelca /pistolet/, który w nieobowiązującym stroju z ręką w kieszeni /postawa stojąc/ grzał do tarczy. I ujeżdżenie. Dwie panie na koniach i balet w Wersalu. Jedna para to Sandra Sysojewa na koniu Maxima Bella i Monika Bartyś na Casparze. Kto nie widział niech żałuje. Chociaż można to zobaczyć na You Tube. Poezja.
I znowu przypominają się konie. „Adam Łukasz Królikiewicz – major kawalerii Wojska Polskiego, żołnierz Legionów Polskich, kawaler Orderu Virtuti Militari, uczestnik trzech wojen, pierwszy polski medalista olimpijski w konkurencji indywidualnej jako zdobywca brązowego medalu w skokach przez przeszkody na Letnich Igrzyskach Olimpijskich 1924 w Paryżu. ”_Wikipedia. Można wrócić do książki „Jasiek, Picador i ja”.
I zapamiętałem komentatora, który krzyczał, że „22,34 sek. to nie jest czas poniżej 22 sekund”.
I jeszcze, że wszyscy oczekują niespodzianki. Ktoś już dodał, że może to być dosyć nieprzyjemne.
Generalnie sport jest piękny!
AZH