Kalendarz z Fiołkiem
Sierpień 2016
Sierp został w nazwie miesiąca, inne już żniwne odgłosy.
W terkot kombajnów się zmienił dźwięk śpiewny ostrzonej kosy.
Za kosiarkami nie wiążą żniwiarki pokosów w snopy,
nie ustawiają na polu, po siedem, w sztygi lub kopy.
Kto wie jak stawia się stogi? Czy jeszcze młockarnie znacie,
uruchamiane przez konie, chodzące w koło w kieracie,
albo przez lokomobile co gwiżdżą, buchają parą…
Cep wisi na ścianie strychu, wspomina tradycję starą.
Na polach słomiane kręgi i kukurydza zielona.
Cieszą jeżówki, gladiole… dojrzeją wnet winogrona.
Żniwa powoli się kończą? Pracy nie zbraknie nam przecież.
Wiśnie musimy drylować, zrobić z pomidorów przecier.
Tak pięknie, chodźmy do lasu, może znajdziemy gdzieś grzybki?
Może rowerem na „Ankę”, zjazd rollercoasterem szybki?
Wśród nenufarów kajakiem przez starorzecze do Odry
płyniesz po pracy radosny - jak pięknie pod niebem modrym.
Wiola