• HynekBanner.jpg
  1. Start!
  2. Relacje przyjaciół
  3. Sklep Kolonialny
  4. Półka Sklepowa 2016
  5. Anafilaksja

Anafilaksja


Coraz więcej nowych słów. Coraz więcej nowych skojarzeń. Niekoniecznie prawdziwych. Niekoniecznie sprawdzalnych. Grunt, że zrozumiałych przez swoich. Dają poczucie więzi. Tworzą swoistą nową wiarę. Już kiedyś pisałem o tym, że najlepsi „my są”. A tamci to be.  Brr, na samą myśl, aż otrzepuje. A przy tym knajackie „pójście w zaparte”. Bo co nam zrobicie. My tylko mamy rację. My tworzymy zasady postępowania. My mamy rację. Bo … Bo mamy. Odwracanie kota ogonem to nasza idea. Święta minęły bez ekscytacji.  No może tylko oczekiwanie na światełko w tunelu. Ale to chyba tylko hubą świecącą to było. Upadają obyczaje. No, bo jak inaczej nazwać (powtórzyć) to, co się działo w śmigus dyngus. No właśnie. Nic się nie działo. Pogoda ładna, Aż się prosiło żeby kogoś zrosić. Nie z wiadra, ale przecież lejków różnych albo i nowoczesnych hydronetek nie brakuje a tu … Oczywiście to tylko wskaźnik – jeden – tego co wokół. A przecież jeszcze wiosenne przesilenie. Jeszcze niechlujność w słowach i gestach. Na szczęście nieżyt jeszcze mnie nie dopadł. I jeszcze pewne rzeczy mogę. Mimo wszystko nie ma się więc co dziwić, że dopadła mnie anafilaksja. Normalnie mówiąc chodzi o alergię. O uczulenie na… Ładniej to jednak zabrzmi, gdy uświadomiłem sobie, że cierpię na anafilaksję, na życie. Nie żebym chciał się rozstawać z tym najlepszym (ponoć) ze światów ale…  
Podejrzewam, że dzisiejszą sytuację kreują czytelnicy „Paragrafu 22” i oglądacze powtarzanego (oglądanego kolejny raz również przeze mnie) „MASH-a ”.  Egzemplifikacja – proszę bardzo, –„ Co ci się stało z okularami? – Och, pośliznąłem się i wpadłem na autobus. – Widzisz? – Och, tak, sir. Wszystko... Tylko w większej ilości niż jestem przyzwyczajony. Wiem teraz, jak czuje się mucha. (To MASH). A z &22 – żeby uciec z wojska trzeba było zgłosić się (mieć) chorobę psychiczną. To jednak dowodziło (posiadanie choroby), że ktoś, znaczy się żołnierz jest sprytny i myśli, jest rozsądny, czyli nie może zwolnienia dostać (podziękować armii za współpracę). I to by znaczyło, że czytelnictwo w naszym pięknym kraju jednak rośnie. Ale z drugiej, że jednak mimo ogłoszenia bieżącego roku „Rokiem Sienkiewicza”  dalej wolimy (chociaż niewiele, niestety) czytać. Obcych?!  A może tylko potwierdza to częste (coraz częstsze) stwierdzenie, że czytać należy ze zrozumieniem. Ot choćby jak w wyimku „ Z mea pulpa” Kuby Wojewódzkiego-„ To nie było zaskoczenie. Telewizyjnym hitem Świąt Wielkanocnych był mecz Polska – Finlandia. Oglądały go ponad 4 mln widzów. Z tego, co pokazują statystyki, Finlandia jest częstym gościem w polskich domach, nawet pomiędzy świętami”.

AZH