Środkowy palec. Posła
Właściwie bez komentarza. Wypowiedzi (wybrane fragmenty) znanych osób. Ostatnia, posła RP, który w Sejmie zamiast wypowiedzi pokazał palec. Nam, wyborcom także? Wiem jak się to nazywa popularnie czyli po angielsku, ale póki co obowiązuje Ustawa o języku polskim. A może tylko posłowi mowę odebrało?
„Jak wspomina pani 1989 rok?
- To było zupełnie niesłychane, co się działo! Wtedy wydawało się, że będzie lepiej, że przestanie nad naszą głową siedzieć jakiś wielki nocnik, który od pewnego czasu ktoś wylewa nam na łeb. A dziś znów jestem przezywana w moim kraju, znów siedzimy w balii z gównem i nie widzę już świateł w tunelu. Może małe światełka, bo są jeszcze fajni ludzie.
Dlaczego tak się stało?
- Sami to sobie zrobiliśmy. Na własne żądanie. To, że każdy rząd ma głęboko w nosie kulturę, wydaje mi się nie bez znaczenia. Mój mąż nie może darować PO, że zabrało twórcom 50 proc. kosztów uzysku, robiąc z nas bardzo biednych ludzi. Nie mamy w Polsce ropy, węgiel się kończy, a na jabłuszkach zbyt daleko nie pociągniemy. Przy systemie oświaty, który za mało zajmuje się zdolnymi osobami, nie mamy dużych szans na to, by stać się liderem innowacyjności. Natomiast możemy mieć bardzo interesującą kulturę, co już się okazało kilka razy.
Po co ludziom kultura?
- Teoretycznie oczywiście można żyć bez sztuki. Znam takie przykłady. Jednak ze sztuką żyje się ciekawiej - więcej wie, rozumie, więcej można sobie wyobrazić.”
Barbara Hoff
„Dla tych, którzy mówią o zdradzie, jaka miała dokonać się w Magdalence, a którzy bez przerwy powołują się na Jana Pawła II, mam niedobrą wiadomość: osobiste świadectwo. Kiedy skończyły się obrady Okrągłego Stołu, delegacja "Solidarności" pojechała do Rzymu, żeby zdać relację papieżowi i sekretarzowi stanu Stolicy Apostolskiej. Nie tylko, bo również prezydentowi Włoch, premierowi, przewodniczącym obu izb parlamentu i włoskim związkom zawodowym, które tak solidarnie, wręcz heroicznie, pomagały polskiej opozycji. Przygotowywałem tę wizytę, brałem w niej udział, więc wciąż mam przed oczami ten moment, kiedy na audiencję wchodzą państwo Wałęsowie, Tadeusz Mazowiecki, Bronisław Geremek, Witold Trzeciakowski, arcybiskup Gocłowski, a papież otwiera ręce i mówi przejętym, pełnym radości głosem: "Udało się!". To było potwierdzenie, które na nasze ręce dostała "Solidarność", że Jan Paweł II uznaje obraną przez nas drogę za właściwą.”
Piotr Nowina-Konopka
„ Ale o czym państwo mówią? U nas jest Puszcza Białowieska, którą chce wycinać wierzący minister. Działanie w sprawie Białowieży jest z ducha antypapieskie, ale dobrze pokazuje pewną charakterystyczną korelację - papież sobie gada, a polski katolik robi sobie, co chce.
Ciekawe zresztą, że teksty papieskie nie doczekały się jakiejś porażającej liczby omówień czy komentarzy w Polsce. My tu po prostu mamy inne zainteresowania.
Kardynał Robert Sarah, który chce wprowadzić liturgię przedsoborową, jest fetowany na łamach "Naszego Dziennika" bardziej niż Franciszek. Jest mądry, lepszy, bo odpowiada opcji, która w naszym Kościele istnieje: zachowawczej.
Ksiądz Janusz Pasierb powiedział kiedyś, że po soborze msza święta stała się jak nabożeństwa majowe czy czerwcowe, czyli spotkaniem zrozumiałym dla wszystkich. Okazuje się, że w polskim Kościele narasta tęsknota za księdzem odwróconym tyłem do ludzi.”
Józef Puciłowski OP
…obrady Sejmu po raz kolejny należały do burzliwych. Awantura wybuchła na dobre, kiedy posłowie debatowali o wspieraniu sektora rybackiego. Podczas dyskusji nie brakowało jednak odniesień do dyskutowanej chwilę wcześniej kwestii nowej ustawy o Trybunale Konstytucyjnym. W trakcie debaty poseł () został oskarżony o pokazywanie środkowego palca politykom opozycji.
ZAH