…a w koło powietrze

„Wczoraj był Armagedon, dzisiaj mamy poważny problem”_ Stieg Larsson

Parę lat temu, wczesną wiosną jechaliśmy z Gazdą w Wysokie Tatry. Taki mieliśmy zwyczaj, przynajmniej raz w roku zimą trzeba być na Rysach. Tam oczywiście pełna zima. I … góry stoją. Tylko, co z resztą? Jeden wielki cmentarz. Białe, śnieżne nagrobki, z których wychylają się ciemne trupy drzew. A właściwie tego, co z nich zostało. Gdzieniegdzie na śnieżnej płaszczyźnie stoi samotny świerk. Jak symbol krzyża? Jak wyrzut sumienia? Przestroga, czy przypomnienie, co może przyroda. I jaką ma moc. Gdzieś tam odsłonił się hotel czy inna bacówka, która wcześniej chowała się wśród drzew.                                                                                                 

Teraz jakby to samo tylko w innym anturażu. W lecie. Na zdjęciach z Pomorskiego. Las, którego nie ma. Drzewa, które wyglądają jakby ktoś wysypał zapałki z pudełka. I połamał. Pandemonium!  Trafiłem na taką wypowiedź;, Kiedy się uspokoiło wyszliśmy się rozejrzeć. Błyskało jeszcze, patrzymy - a wkoło powietrze. Nie ma lasu! Nadal nie chce mi się w to wierzyć. Czuję się jak w jakimś filmie. Wszyscy się pocieszają, że nadleśnictwo posadzi nowy las. Ale zanim urośnie minie 40-50 lat”(z Wyborczej). Ogromne zdziwienie (zadziwienie) wzbudziła w mediach postawa kierowcy, który zapłacił za paliwo pilarzom pracującym przy porządkowaniu (cokolwiek to znaczy) sytuacji po klęsce żywiołowej. Anonimowo! Nie zrobił sobie selfie! Nie przedstawił się. Zapłacił. Podobno powiedział dziękuję i pojechał. Niektórym nie mieści się to w tzw. głowie. To tak można?! Pewnie niektórzy tzw. dziennikarze, tzw. śledczy z zapałem będą dochodzić, kto zacz. I dlaczego? Niestety, ale mam nieodparte wrażenie, że w nas ludziach coraz mniej jest człowieka. A może to tylko takie czasy? Czy ja wiem…

A propos „Głowy”. Zmarł Janusz Głowacki; powieściopisarz, scenarzysta, dramaturg. M.in. z Piwowskim napisali scenariusz do „Rejsu”. I choćby za to należy Mu się pomnik. A na tablicy można umieścić taki Jego cytat – „Ludzie u nas bardzo łatwo wierzą w zło, a w to, co dobre jakby mniej chętnie. Dobrzy są tylko oni”.

PS. Lasy w słowackich Tatrach powaliło w listopadzie 2004 r.

AZH