Kwarantanny czar 25 - dla normalnych?
Wróciła (na nowej płycie) piosenka Grażyny Łobaszewskiej „Zakład dla normalnych” . To znaczy”; Ona śpiewa, tekst napisał Jan Wołek a muzykę Ryszard Sygitowicz. To piosenka z lat osiemdziesiątych, której warstwa liryczna niestety jest wciąż, a może i jeszcze bardziej aktualna. "Jakie to znamienne, że Artystka została przez ówczesną władzę wręcz przepędzona z niniejszym utworem z opolskiego Festiwalu".( za Onetem)
Znów się pali grunt
Róże płoną, spłonął las
Kaftan tłumi bunt
Chociaż buntu nie ma w nas
Tu się nie rwie szat
W ciszy, ni w godzinie złej
Tutaj każdy brat
Choć tych braci, jakby mniej
Zanim miniesz próg
Znów ukradkiem zerkniesz w tył
Znów cię zawiódł Bóg
świat garbaty jest, jak był
Bokiem przeszedł fart
Choć w kieszeni szczęścia grosz
światu wróżą z kart
Dante i Hieronim Bosch
Zakład dla normalnych
Ostatni bastion snów
Zakład dla normalnych
Bądź zdrów
I przez szybę z pleksiglasu
Motyle z ciepłych stron
My - wygnańcy naszych czasów
Patrzymy na nasz dom
Znowu mijasz próg
Znów ukradkiem zerkasz w tył
Znów cię zawiódł Bóg
świat garbaty jest jak był
Znów próbujesz żyć
I dryfując z prądem rzek
Wiesz już, kiedy wyć
I dyskretnie wypluć lek
Zakład dla normalnych
(słucha AZH)