Daty
- Bitwa o Borujsko (wówczas niemieckie Schönfeld) była jednym z epizodów walk o Pomorze Zachodnie w czasie II wojny światowej. Podlegające Sowietom polskie jednostki próbowały zdobyć wieś przez kilka tygodni
- Decydujące starcie nadeszło 1 marca 1945 r. Oddziały piechoty i wojsk pancernych nie były w stanie przebić się przez umocnione pozycje Niemców. Wszystko zmieniło się, gdy na pole bitwy wjechała 1. Samodzielna Brygada Kawalerii
- Manewr zastosowany przez dowódców był zaskakujący i już w tych czasach niespotykany, ale ryzyko się opłaciło. Krwawa bitwa, obfitująca we wstrząsające zdarzenia, została wygrana.
- Szarża pod Borujskiem jest uznawana za ostatnią szarżę polskich kawalerzystów w historii.
Przemysław Mosur-Darowski „ONET”
Józef Stalin zmarł w swojej daczy w Kuncewie 5 marca 1953 roku o godzinie 21:50. Przyczyną śmierci miał być wylew krwi do mózgu, jednak historycy od lat zastanawiają się, czy Stalin faktycznie zmarł śmiercią naturalną, czy może jednak ktoś w jego odejściu mu „pomógł”.
Śmierć Józefa Stalina wywołała mniej lub bardziej udawaną histerię wśród tysięcy działaczy komunistycznych w całym bloku wschodnim. Dużo bardziej autentyczne łzy wylewali niektórzy zwykli ludzie, przez lata mamieni komunistyczną propagandą, którym Stalin jawił się autentycznie jako światłość świata i obietnica na sprawiedliwe jutro. Takich osób w roku 1953 naprawdę nie brakowało.
„Kult krwawego tyrana, sprawcy rozbioru Polski, mordu katyńskiego i tragedii Powstania Warszawskiego osiągnął bezpośrednio po jego śmierci punkt szczytowy. Lepiej nie wymieniać znanych nazwisk pisarzy, publicystów, artystów prześcigających się wzajemnie w żałobnych hymnach pochwalnych i płaszczących się w pośmiertnych hołdach. (...) Były to dnie największego poniżenia polskiej inteligencji twórczej. Godność narodową uratowała nieliczna, bohaterska redakcja »Tygodnika Powszechnego«, która odmówiła zamieszczenia nekrologu i wspomnienia pośmiertnego, w skutek czego pismo zostało z miejsca zamknięte”. - Jan Nowak-Jeziorański „Wojna w eterze”
{„DO RZECZY”}
- 5 marca 2013 r. przeszedł do historii himalaizmu. Broad Peak (8051 m n.p.m.) po raz pierwszy w historii został zdobyty zimą. Dokonał tego polski zespół w składzie: Maciej Berbeka, Adam Bielecki, Tomasz Kowalski i Artur Małek
- Z Karakorum już nigdy nie wrócili Berbeka i Kowalski. 8 marca 2013 r. kierownik wyprawy Krzysztof Wielicki uznał ich za zmarłych
- Powołano specjalną komisję, która zbadała okoliczności tragedii. Na podstawie jej prac powstał raport, który krytycznie ocenił postawę Bieleckiego i Małka. Uznano, że nadali własne tempo i zostawili partnerów bez kontaktu wzrokowego, co kłóci się z zasadami etyki w górach. Wytknięto także godzinę rozpoczęcia ataku szczytowego, za którą lobbował Berbeka.
Dariusz Dobek „Przegląd Sportowy”