• HynekBanner.jpg
  1. Start!
  2. Relacje przyjaciół
  3. Sklep Kolonialny
  4. Półka Sklepowa 2024
  5. Postój Zimowy

Postój zimowy
A kiedy ręka uchyla zasłony,
I świat po nocy jawi się widzialny,
Na śnieżnych wieżach kołyszą się dzwony
I stoją w oknach szronu białe palmy,
I puch opada pazurkiem strącony.
    Łaskawa zima codziennie nam sprzyja
    Pośrodku ogni niepewnego wieku,
    Zwierzęta dziwne mróz w niebie rozwija,
    Gwiazda osiada na biednym człowieku
    I tając grzeje, już blisko Wigilia.
Idziemy w nasze wysokie pokoje,
Dzwonki czy skrzydła za oknami brzęczą
I słońce pada, siostrzyczko, na twoje
Włosy, i zjeżdża jak chłopak poręczą,
Ale ty inną jasność masz na czole.
    Przyjmij ode mnie tę gałązkę małą
    Mimozy, w nasze przywiezionej sniegi.
    Bo gdyby ciebie wszystko nie kochało,
    Tobym nie myślał, zamknąwszy powieki, 
   Że piękne jest to, o czym się milczało.
O Boże, jak niepewne nasze losy,
Jaka potężna siła nami toczy,
Ile złych godzin serca nam spustoszy,
Zanim ty, wierna, zamkniesz moje oczy,
Ty, przychodząca do mnie szarym rankiem,
Jak matka senna z kopcącym kagankiem.
    Ogromne wody, zamglone stolice,
    Mroźny znak wojen, co w niebie się pali - 
    Ale ja niczym siebie nie nasycę
    I tak oboje będziemy czekali
    Na promień ostry, który nas otwiera,
    Nie wiem, czy gdy się żyje, czy umiera.
Zimo dobra, bielą otul nas,
Bo każda nasza chwila przebudzenia czeka,
Z dawnych smutków oczyść naszą twarz, 
Bo mamy jechać razem, a droga daleka.
I niech się spełni złotej łaski czas.”

Czesław Miłosz 1938                                         

We use cookies
Ta strona korzysta z plików cookies. Używamy plików cookies wyłącznie do analizowania ruchu na naszej stronie. Nie zamieszczamy reklam, nie wymagamy logowania, nie zbieramy żadnych innych danych osobowych. Korzystając z naszej strony internetowej, zgadzasz się, że możemy umieszczać tego rodzaju pliki cookie na Twoim urządzeniu.