Sankt Petersburg
Wyprawy ze Sztuką
Do Petersburga wybraliśmy się w marcu 2018r. razem z Beatką i Kazikiem. Marzeń dużo, czasu mało, a tu nagle Beatka znalazła ciekawą ofertę biura INVITATIO z cyklu „Wyprawy ze sztuką”. Organizatorami są prawdziwi pasjonaci. Przemek, jako historyk sztuki czuwał nad merytorycznym programem, a Monika miała pieczę nad całością. Nasz wyjazd nazywał się „Petersburg i Siemiradzki”, jako że w czasie naszego pobytu trwała jeszcze wystawa polskiego malarza Henryka Siemiradzkiego.
Do Petersburga przyjechaliśmy wieczorem, tak więc panoramę miasta oglądaliśmy z okien autobusu wsłuchując się w opowieści naszej rosyjskiej przewodniczki Tamary. Opowiadała o tym, co widać za oknem i o tym, że miasto położone jest w delcie Newy nad Zatoką Fińską na ponad 40 wyspach połączonych blisko czterystoma mostami. Największe z nich są podnoszone nocą, aby umożliwić przepłynięcie statkom. Petersburg jest drugim co do wielkości miastem w Rosji – zamieszkuje go ponad 5,3 mln mieszkańców. Leży prawie na 60-tym równoleżniku i jest największym miastem położonym tak daleko na północy. W latach 1712 - 1918 był stolicą kraju.
Kliknij miniaturkę aby powiększyć zdjęcie
Przed dotarciem do hotelu pojechaliśmy jeszcze na kolację gdzie czekała nas niespodzianka w postaci kieliszka rosyjskiej wódki chrzanówki – to się dało pić! Nawet zakupiłem trochę w podarunku dla kolegi Andrzeja.
Kliknij miniaturkę aby powiększyć zdjęcie
Po kolacji pojechaliśmy do hotelu - i na klatce schodowej spotkała nas niespodzianka z jednynie słusznych czasów minionych
Kliknij miniaturkę aby powiększyć zdjęcie
Pierwszy dzień rozpoczęliśmy od zwiedzania Wyspy Zajęczej. W drodze na Wyspę Zajęczą oglądaliśmy Newę obramowaną fasadami wspaniałych pałaców.
Kliknij miniaturkę aby powiększyć zdjęcie
Dość szybko dotarliśmy na Wyspę. To miejsce uważane jest za kolebkę Sankt-Petersburga. Po uzyskaniu dostępu do Bałtyku car Piotr I rozpoczął realizację swojego marzenia o zbudowaniu nowego miasta zupełnie od podstaw, które miało być w każdym calu wyjątkowe. Zostało zaprojektowane głównie przez architektów zagranicznych m.in. Domenica Trezziniego oraz Jean-Baptiste-Alexandre’a. Zakładanie miasta rozpoczęto od budowy Twierdzy Pietropawłowskiej na wyspie Zajęczej. Na płycie kamiennej specjalnie przygotowanej na uroczystość rozpoczęcia budowy wyryto napis:
Roku pańskiego 1703, 16 maja założone zostało przez cara i wielkiego księcia Piotra Aleksiejewicza miasto Sankt-Petersburg.
W murach twierdzy znajdują się dwie bramy: Piotrowska prowadząca na główny dziedziniec oraz Newska, którą przeszliśmy żeby zobaczyć skutą lodem szeroką Newę oraz imponujące dalekie nabrzeże z najbardziej rozpoznawalnymi pałacami miasta.
Kliknij miniaturkę aby powiększyć zdjęcie
Wewnątrz kompleksu znajduje się sobór Świętych Piotra i Pawła (1712–1733), który wieńczy 122-metrowa iglica. Świątynia nie przypomina cerkwi. We wnętrzu wykorzystano liczne marmury, złocenia i malowidła w stylu barokowym. W świątyni spoczywają znakomici władcy rosyjscy, w tym sam Piotr I.
Kliknij miniaturkę aby powiększyć zdjęcie
Na dziedzińcu znajduje się Dom Łodzi wybudowany specjalnie do przechowywania łodzi, którą car Piotr I używał do nauki żeglowania.
Kliknij miniaturkę aby powiększyć zdjęcie
Zwiedzając twierdzę przypominają się lekcje historii o tym, że do 1917 roku było tu więzienie polityczne. Więziono tu m. in. Tadeusza Kościuszkę (w Domu Komendanta), Seweryna Krzyżanowskiego, Juliana Ursyna Niemcewicza, Fiodora Dostojewskiego, Michaiła Bakunina, Maksyma Gorkiego, Lwa Trockiego, Jana Kilińskiego, oraz Aleksandra Uljanowa - brata Włodzimierza Lenina.
Kliknij miniaturkę aby powiększyć zdjęcie
W drodze do Ermitażu zatrzymaliśmy się na krótki postój przy pancerniku Aurora (nazwa okrętu pochodzi od Aurory rzymskiej bogini zorzy polarnej, brzasku i świtu). Krążownik tylko raz uczestniczył w działaniach wojennych w wojnie rosyjsko-japońskiej 1904-1905 kiedy to odniósł spore obrażenia. Po powrocie do macierzystego portu stał się okrętem szkoleniowym. Swoje pięć minut sławy miał w czasie rewolucji październikowej, ale załoga Aurory, ogarnięta nastrojami rewolucyjnymi, brała udział już w wydarzeniach rewolucji lutowej. Po obaleniu caratu statek pozostał w porcie w Piotrogrodzie i to z niego 7 listopada 1917 roku oddano strzał, który był sygnałem do szturmu na Pałac Zimowy.
Kliknij miniaturkę aby powiększyć zdjęcie
Kolejnym celem naszego zwiedzania był Plac Pałacowy. Od strony Newy ogranicza go piękny zaprojektowanego przez włoskiego architekta Francesco Bartolomeo Rastrelli kompleks Pałacu Zimowego (1754-1762). To dawna rezydencja carów, a obecnie główny gmach Ermitażu. Budowę zleciła caryca Elżbieta, jako piątej zimowej siedziby carskiej. Elżbieta jednak nie dożyła końca prac i jako pierwsza w barokowym pałacu zamieszkała Katarzyna Wielka.
Największy plac Petersburga robi wrażenie. Na środku placu stoi Kolumna Aleksandryjska wybudowana w 1834 roku na zlecenie cara Mikołaja I. Autor projektu Auguste Monteferrand inspirował się rzymską Kolumną Trajana. Kolumna ma 47,5 m i jest największą tego typu budowlą na świecie. Filar wykonany z czerwonego granitu wieńczy figura anioła.
Z południa plac ogranicza ogromny (o długości 580 m) budynek Sztabu Generalnego projektu Carlo Rossi (1819-1829). Składa się on z dwóch skrzydeł połączonych charakterystycznym łukiem triumfalnym, zwieńczonym kwadrygą. Powstał on na cześć zwycięstwa Rosji w wojnie z Napoleonem. Przejście pod łukiem łączy plac z Newskim Prospektem.
Kliknij miniaturkę aby powiększyć zdjęcie
Ermitaż w Petersburgu to jedna z największych i najbogatszych na świecie kolekcji sztuki. Caryca Katarzyna Wielka umieściła tu kolekcję sztuki, którą odziedziczyła po przodkach. Dokonała też pierwszych zakupów, które stały się podstawą ogromnych zbiorów muzeum. Galeria rozrosła się do takich rozmiarów, że pomieszczenia Pałacu Zimowego, przestały wystarczać. Aby pomieścić swoją kolekcję Katarzyna zleciła budowę nowego budynku – tzw. Starego Ermitażu, który wraz z Pałacem Zimowym stał się zalążkiem kompleksu budynków powstających wokół Placu Pałacowego specjalnie na potrzeby stale rozrastających się zbiorów. W 1788r. powiększono go o galerię przeznaczoną na kopię fresków Rafaela z loggi watykańskich. Zakupione płótna van Dycka pochodzą z kolekcji brytyjskiego premiera Sir Roberta Walpole’a. Na polecenie carycy płótna z francuskich kolekcji kupował sam Denis Diderot. Dzięki Katarzynie do Petersburga trafiły dzieła takich mistrzów jak Rembrandt, Rubens, Rafael czy Tycjan. Kolejni carowie uzupełniali kolekcję. Dziś na zwiedzających czekają kolekcje malarstwa holenderskiego, flamandzkiego, włoskiego, hiszpańskiego i francuskiego, a wśród nazwisk same znakomitości – Da Vinci, Rembrandt, Rubens, van Dyck, Tycjan, Gauguin, Picasso, Matiss czy Monet. Oprócz obrazów Ermitaż posiada w swoich zbiorach sztukę starożytną z Egiptu i Bliskiego Wschodu, sztukę bizantyjską, kolekcje biżuterii i broni.
Obecnie kompleks muzealny składa się z pięciu budynków: Pałacu Zimowego, Małego Ermitażu, Teatru Ermitażu, Dużego Ermitażu oraz Nowego Ermitażu. Naszym pierwszym celem były obrazy impresjonistów zgromadzone w nowej części muzeum.
Kliknij miniaturkę aby powiększyć zdjęcie
Pałac Zimowy to przepiękne wnętrza wypełnione dziełami sztuki i jeden z największych kompleksów pałacowych na świecie. Oto liczby: długość około 200 m, szerokość - 160 m, długość gzymsu obiegającego całą budowlę - 2 km, wysokość - 22 m. Pałac liczy 1057 pomieszczeń o łącznej powierzchni 46 516 m2, ma 117 klatek schodowych, 1886 drzwi i 1945 okien. Wnętrza wykończono polerowanym marmurem, lazurytem, malachitem, porfirem, jaspisem i kamieniami półszlachetnymi. Hojnie wykorzystano również brąz, kryształ, złocenia, rzadkie gatunki drewna i dekoracyjne tkaniny ścienne. Już wejście robi na widzach wielkie wrażenie – wchodzi się bowiem po bogato zdobionych schodach do wspaniałych wnętrz .
Kliknij miniaturkę aby powiększyć zdjęcie
Wieczorem czekała nas wizyta w Teatrze Maryjskim. Do wyboru mieliśmy wizytę w starym zabytkowym gmachu otwartym w 1860r. na operę „Turandot” lub w nowoczesnym tzw. Maryjskim-2 otwartym w 2013r. gdzie wystawiany był balet „Park”. My wybraliśmy balet, jako że przecież Petersburg to stolica rosyjskiego baletu. Tutejszy Balet Petersburski powstał w 1738 roku i jest znany na całym świecie. Nie zawiedliśmy się.
Kliknij miniaturkę aby powiększyć zdjęcie
Rano, przy siedmiostopniowym mrozie wybraliśmy się do centrum miasta. Największa prawosławna świątynia w Petersburgu (druga co do wielkości w Rosji) - Sobór Isakijewski (św. Izaaka) zrobił na nas ogromne wrażenie. Świątynia wybudowana została z polecenia cara Aleksandra I. Mierzy 97,6 m szerokości, 111,2 m długości oraz 101,5 m wysokości; zwieńczona jest złoconymi kopułami pokrytymi 100 kg czystego złota, z których największa posiada promień ok. 11 m. Sobór może pomieścić 14 tys. wiernych. Podobno z kolumnady rozpościera się widok na cały Petersburg. Nam niestety nie było dane oglądać tych widoków. We wnętrzu jest ciekawy ikonostas z niezwykle rzadkim w prawosławiu witrażem z wizerunkiem Chrystusa.
Kliknij miniaturkę aby powiększyć zdjęcie
Kolejnym soborem, który odwiedziliśmy był Sobór Zbawiciela na Krwi. Ta jedna z najpiękniejszych prawosławnych cerkwi w Rosji stoi w centrum miasta nad kanałem Gribojedowa, w którym od wiosny do jesieni się pięknie odbija. My musieliśmy sobie to wyobrazić, bo lód na kanale nie był dobrym zwierciadłem. Sobór z polecenia cara Aleksandra III został zbudowany w miejscu, gdzie wskutek wybuchu bomby rzuconej przez polskiego zamachowca - Ignacego Hryniewieckiego 13 marca 1881 r. (a wg kalendarza juliańskiego 1 marca) został zabity car Aleksander II i stąd właśnie pochodzi popularna nazwa – Sobór na Krwi. Sobór jest ogromny. Ogólna powierzchnia świątyni wynosi 1642 m², wysokość – 81 m. Budowla jest bogato dekorowana w tradycyjnym rosyjskim stylu. Z zewnątrz widoczne są płytki ceramiczne, mozaiki, szkliwione cegły, marmur, granit oraz różnorodne detale architektoniczne. Cebulaste kopuły są złocone i emaliowane.
Wnętrze niemal całkowicie pokryte jest mozaikami przedstawiającymi sceny z Nowego Testamentu i wizerunki świętych. Ich ogólna powierzchnia, obejmująca mozaiki zdobiące sobór z zewnątrz i wewnątrz, wynosi 6560 m². Posadzki oraz ikonostas są także dekorowane 20 rodzajami kamieni, m.in. marmurem i porfirem. Całość robi ogromne wrażenie i strach pomyśleć, że mogło jej nie być. W ramach planu ateizacji Rosji podjęto decyzję o jej zburzeniu. Ostatecznie jednak ocalała i w 1968 roku uznano ją za zabytek. Dzisiaj Sobór w zasadzie nie pełni zwyczajnych funkcji sakralnych i traktowane jest jak muzeum.
Kliknij miniaturkę aby powiększyć zdjęcie
Od soboru podjechaliśmy do Zamku Michajłowskiego zbudowanego na przełomie XVIII i XIX w. jako jednego z obiektów cesarskich dynastii Romanowów. Założyciela zamku, Pawła I od młodzieńczych lat zachwycały rycerskie idee, dlatego ta cesarska rezydencja została określona mianem zamku, pomimo, że rosyjska architektura tej epoki zdominowana była przez obiekty pałacowe. Obecnie w zamku znajduje się część zbiorów Muzeum Rosyjskiego oraz prezentowane są wystawy czasowe. W trakcie naszego zwiedzania mogliśmy podziwiać obrazy Aleksieja Jawlenskiego (1864-1941), który był rosyjskim malarzem wczesnego malarstwa abstrakcyjnego.
Kliknij miniaturkę aby powiększyć zdjęcie
Niedaleko w neoklasycystycznym Pałacu Michajłowskim mieści się główna siedziba Muzeum Rosyjskiego. Wnętrza są wspaniałe. Pałac Michajłowski był siedzibą wielkiego księcia Michała - brata carów Aleksandra I i Mikołaja I. Niektóre z sal muzealnych Pałacu zachowały bogaty wystrój w stylu włoskim.
Kolekcja muzeum powstała ze zbiorów Ermitażu, Pałacu Aleksandryjskiego oraz Carskiej Akademii Nauk. Całość zbiorów muzeum obejmuje ok. 400 000 eksponatów, które przedstawiają rozwój rosyjskiej sztuki od XII w. do współczesności. Najbardziej znana jest kolekcja malarstwa, ale nas zachwyciły też rzeźby, grafika i sztuka użytkowa. Wśród wystawianych płócien można odnaleźć dzieła takich twórców jak Ajwazowski, Riepin, Malewicz czy Kandijski.
Kliknij miniaturkę aby powiększyć zdjęcie
Wśród rosyjskich malarzy II połowy XIX wieku wystawiane jest również duże, na całą ścianę, płótno „Fryne w Eleusis” (1889) naszego rodaka Henryka Siemiradzkiego. Henryk Siemiradzki (1843-1902) był przedstawicielem nurtu zwanego akademizmem. Tematykę swych dzieł czerpał z antyku. Malował monumentalne, teatralne kompozycje. W 1879 r. ofiarował obraz „Pochodnie Nerona” miastu Kraków jako pierwszy obraz do krakowskiego Muzeum Narodowego. Studiował w Akademii Sztuk Pięknych w Petersburgu. Jest pochowany w krypcie zasłużonych na krakowskiej Skałce. Podczas naszego pobytu mogliśmy obejrzeć więcej jego prac za sprawą działającej wystawy, na którą różne muzea i osoby prywatne przekazały posiadane prace.
Kliknij miniaturkę aby powiększyć zdjęcie
Kolejną wystawą, którą mieliśmy okazję zobaczyć była wystawa obrazów włoskiego malarza, rysownika i rzeźbiarza pochodzenia żydowskiego Amadeo Modiglianiego (1884-1920). Wystawa „Modigliani, Soutine i inne legendy Montparnasse” mieściła się w Muzeum Faberge. Ostatnie dwa dni wystawy zgromadziły tłumy zwiedzających, co trochę przeszkadzało w spokojnym odbiorze obrazów.
Kliknij miniaturkę aby powiększyć zdjęcie
Wracając do hotelu odwiedziliśmy jeszcze wybudowany na wzór bazyliki św. Piotra w Rzymie (1801-1811) Sobór Kazański. Charakteryzuje go półkolista kolumnada o długości 111 m oraz 80-metrowa kopuła. Wystrój soboru jest bardzo skromny. Przed soborem stoją posągi bohaterów walk z Napoleonem - feldmarszałka Kutuzowa i jego towarzysza broni Michaiła Barclaya de Tolly. Do dziś Sobór Kazański jest czynną świątynią, w której odbywają się nabożeństwa, o czym mogliśmy się przekonać trafiając na jedno z nich.
Kliknij miniaturkę aby powiększyć zdjęcie
Trochę zmęczeni, spacerując po Newskim Prospekcie postanowiliśmy zajść do jednej z tradycyjnych restauracji i spróbować typowych rosyjskich potraw. Po drodze odwiedziliśmy jeszcze małą ormiańską cerkiewkę.
Kliknij miniaturkę aby powiększyć zdjęcie
Ostatni dzień wypełniło nam zwiedzanie Pałacu Jusupowych. Pałac zbudowany w drugiej połowie XVIII w. należał do rodziny Jusupowych od 1830 r. do rewolucji październikowej. Jest to przepiękny pałac, którego wnętrza zostały zaprojektowane i wykonane przez najwybitniejszych specjalistów od XVIII do początku XX wieku. W tej rezydencji dokonano zamachu na Rasputina. Sprawa morderstwa Rasputina niestety już zawsze będzie się kojarzyła z rodem Jusupowych i ich wspaniałą rezydencją, jako jedno z najbardziej niejasnych wydarzeń w historii Rosji.
Kliknij miniaturkę aby powiększyć zdjęcie
Podsumowaniem wizyty w Petersburgu były wspólne zdjęcia na Placu Senackim pod Pomnikiem Piotra I powszechnie znanym, jako Jeździec Miedziany. Pomnik został wykonany przez francuskiego rzeźbiarza Étienne Maurice Falconeta. Jeźdźcem Miedzianym nazwał go Aleksander Puszkin w jednym ze swoich ostatnich utworów.
Kliknij miniaturkę aby powiększyć zdjęcie
Pełni wrażeń wróciliśmy do domu z mocnym postanowieniem że jeszcze tam wrócimy.
D&J