Znalezione (1)
Co czas jakiś znajduję rzeczy, kwestie, pojęcia pod którymi tylko się podpisać. Stąd, na ”półce” będą „znalezione”. Tym razem z książki Stanisława Sławomira Nicieji „Łyczaków. Dzielnica za Styksem”. Za chwilę Wszystkich Świętych stąd…
Wiersz poświęcony zaduszkom łyczakowskim napisany w charakterystycznym "lwowskim bałaku", przez Witolda Szolginię.
PIRSZY LISTUPADA
Złota jesiń ... Pugodni - dyszcz wcali ni pada,
Cichu, ciepłu, senni, woń grzybów i mienty.
A to już dzień przeciz pirszy listupada,
Dzień tych, co udeszli - świentu Wszystkich Świentych ...
Zmierzch szybku nadchodzi, wnet robi si ciemnu,
I już cały niebu chmury zacingaju;
Gwiazd dziś szukać na nim - całkim nadaremnu,
Ali, tu, na ziemi, już si rozjarzaju.
Jak jasnych gwiazd roji światła na tym wzgórzu,
Co tak nidaleku ud chawiry mojij,
Na którym ugromnmych, czarnych sosyn dużu,
A wśród nich las krzyżów prostych cichu stoji.
... Idym w tlumi ludzi gienstym, a milczoncym,
Bu puwaga miejsca du milczenia skłania;
Słychać tylku w dali dzwon wolnu dzwunioncy,
A tu, naubkolu - pubożny wzdychania ...
Pud nugami liści jisienni szyleszczu,
Cu furt leci z góry, z drzyw brunzowu-złotych;
Idym zadumany w suchim, złotym deszczu,
Czujunc rzewny smutyk i dziwny tynsknoty...
Groby i grubowcy jaśnieju światłami
Zniczów oraz świczyk na nich zapalonych
Przez tych, co tu przyszli z swymi mudlitwami
Za tych kiedyś bliskich, dziś tak uddalonych...
Ten udgarnia liści, ta światla ustawia,
Niwieli słów słychać, a czenstu wzdychani;
Potym kuzdyn szeptym du Boga przymawia:
"Daj im, Panie Boże, wieczny spuczywani..."
Ni tylku przy swojich krzontaju si ludzi -
I u Kunupnickij fest światył si pali,
Wieli tagży osób przy grobach si trudzi
Zapolskij, Urdona, Szajnochy, Kubali,
Gruttgiera, Guszczyńskiego oraz fury innych,
Co si zasłużyli dla Polski i Lwowa;
Bardzu dobrzy wimy, co jisteśmy winni Tym,
co na cmyntarzu leżu Lyczakowa...
Duchudzym na nmiejscy dla nas wszystkich świenty:
Cmentarz naszych Orlunt (lub Ubronców Lwowa);
Kuzdyn Iwowiak je tu ukropni przyjenty,
Bu ten Cmentarz dla nas - świentuść narudowa...
Dzisiaj tysiuncami światełyk jaśnieji,
Jak wielgi słup światła widny już z uddali;
Ludzi wszystki groby stroju pu kuleji,
Ja tyż wianyk złożym i świczki zapalim ...
Wracajunc ud Urlunt ku myj Lyczakoskij
Skrencymn na chwyleczki na wzgórzy z susnami,
Tam, dzie z kuligami śpi sobi Dyboski
By nad styczniuwymi westchnunć puwstańcami.
I kiedy ubglondnym łuny nad cmyntarzym
Późnym już wiczorym, nim si spać pułożym -
Jeszczy raz swy prośby tam, w góry, przykażym:
Wieczny udpuczynyk daj im, Pani Boży...
AZH