• HynekBanner.jpg
  1. Start!
  2. Relacje przyjaciół
  3. Sklep Kolonialny
  4. Półka Sklepowa 2013
  5. Procedura albo...

Procedura albo… ech głupoto, głupoto

1. „Koty to mają wspólnego z inteligentnymi ludźmi, że natychmiast wiedzą, kto je lubi, a kto nie, – ale w przeciwieństwie do ludzi, niewiele je to obchodzi” (za G. Harris)

2. Procedura. Kolejne, regularnie przyswajane i to przez coraz szersze rzesze ( urzędników w szczególności ) słowo wytrych. Podejrzewam, że swoją zawrotną karierę zrobiło wraz z wprowadzeniem tzw. polityki jakości. Aż dziw, że prawie nie ma w tej kwestii oporu. W odróżnieniu od takiej (czy też takiego) gender. A sam pamiętam jak jakieś ćwierć wieku temu śp. Prezes Konstanty Chmielewski mówił o nadejściu „nowej świeckiej religii”. Ale … kto dzisiaj pamięta Konstantego! W tzw. sieci pojawił się znakomity tekst prof. J. Bartyzela z UMK w Toruniu sprzeciwiającego się… „Uważam, że czas zbuntować się przeciwko tyranii anonimowego Lewiatana. Stoimy, bowiem przed wyborem: czy zajmować się nauczaniem, badaniem i pisaniem książek, czy wypełnianiem tasiemcowych kwestionariuszy wrzucanych do paszczy nigdy nienasyconego molocha biurokracji?” Stwierdził dalej Pan Profesor, że „został zatrudniony do pracy naukowej i dydaktycznej a nie do zadośćuczynienia papierkowej inwencji biurokratów przez wypełnianie absurdalnych rubryk”. Jeśli chodzi o mnie, w tym kontekście powoli wraca mi wiara w naukowców, po słynnych (za przeproszeniem) występach profesorów ekspertów. Ale uwaga - urzędnik wie lepiej. Wszak procedura wymaga, nie pozwala – niepotrzebne skreślić!

3. Ślązak to brzmi… Kiedy zaczynałem swoją uniwersytecką przygodę - pojawili się u nas, na socjologii i psychologii studenci z Czechosłowacji. Młodszym przypominam, że było takie państwo. Było to po czasie „braterskiej pomocy” udzielonej CSRS przez „bratnie narody”. Żeby uchronić a może już przygotować(!?) przyszłe kadry, część studentów z niektórych uczelni wysłano na studia zagraniczne. I to w obu kierunkach, na Wschód i na Zachód. U mnie na roku „trafił się Tonda” z niedalekiej Opavy, a może nawet z Melca. Pamiętam początki, kiedy obwąchiwaliśmy się, również ideologicznie. Przepytywaliśmy go, kim właściwie jest; Czechem czy Słowakiem? – „Jestem Ślązakiem z Moraw” – brzmiała odpowiedź. Nie przeszkadzało mu to być Czechem. Jak najbardziej. A u nas? Procedura nie pozwala być jednocześnie Ślązakiem i Polakiem?! Prawdziwym Polakiem rzecz jasna! Czy ja mieszkając na Śląsku prawie 40 lat nie mam prawa powiedzieć, że jestem także Ślązakiem??

4. Wznowiony zostanie program Polskiego Himalaizmu Zimowego. Do zdobycia zimą zostały nam jeszcze Nanga Parbat i K2.

AZH

We use cookies
Ta strona korzysta z plików cookies. Używamy plików cookies wyłącznie do analizowania ruchu na naszej stronie. Nie zamieszczamy reklam, nie wymagamy logowania, nie zbieramy żadnych innych danych osobowych. Korzystając z naszej strony internetowej, zgadzasz się, że możemy umieszczać tego rodzaju pliki cookie na Twoim urządzeniu.