• Banner01_5x2_1920x512.png
  1. Start!
  2. Nasza Ciekawość Świata
  3. Polska
  4. Ciekawe Wydarzenia
  5. 2020.07 - Nasze okolice 07 - Lasy Rudzkie

Lasy Rudzkie

Obszar na północny zachód od Rybnika, na wschód od Kuźni Raciborskiej i Dziergowic, na południe od Kotlarni i Sierakowic oraz na zachód od Pilchowic to piękne Lasy Rudzkie. Są one częścią Parku Krajobrazowego ”Cysterskie Kompozycje Krajobrazowe Rud Wielkich”. Różnorodne lasy mieszane, czyste powietrze, śpiew ptaków i hasające zające zachęcają do spacerów lub jazdy rowerem po drogach pożarowych do których prowadzą drogowskazy o nazwach zaczerpniętych z bogatej cysterskiej tradycji. Cystersi sprowadzili się tu w połowie XIII w. i zgodnie z zakonnymi regułami objęli w posiadanie  zalesiony i trudno dostępny obszar. Zbudowali sieć leśnych traktów, stawy hodowlane, folwarki, browar, gorzelnię, pasieki, a w czasach nowożytnych kopalnie rud żelaza i huty.

Dzisiejsze ścieżki rowerowe to efekt potężnej pracy przy odbudowie lasu, budowie dróg przeciwpożarowych oraz zbiorników wodnych po pożarze  w 1992 roku. Lata minęły, rośliny urosły  i mamy fantastyczną ostoję do wypoczynku.

Ostatnio wybraliśmy się tam na dwie, krótkie trasy na rowerach. Pierwsza - 21,3 km - prowadziła z Kotlarni drogami: "Kotlarską", do Magdalenki i dalej aż do "Zakazanej", którą to dojechaliśmy do "Obrębowej" a tą z kolei do niebieskiego szlaku "Od Mostka Raciborskiego" przy kopalni piasku i do Kotlarni

Kliknij miniaturkę aby powiększyć zdjęcie

Z parkingu przy kopalni piasku (koło lokomotywy) ruszaliśmy na drogę "Kotlarską" prowadzącą od skrzyżowania z drogą jezdną w stronę Rud. Po około 3 km dotarliśmy do skrzyżowania dróg gdzie znak wskazuje drogę do kaplicy św. Marii Magdaleny, popularnie zwanej Magdalenką. To tylko jakieś 300 m od skrzyżowania. Na belkach widzimy wyryty rok 1784 – prawdopodobnie rok powstania kaplicy. Pokryta gontem drewniana budowla pomimo wielu pożarów lasów nigdy nie spłonęła. Zawsze w ostatniej chwili wiatr zdążył się odwrócić. Obecnie w każdą pierwszą niedzielę września jest odprawiana tu msza ku czci poległych strażaków.

Kliknij miniaturkę aby powiększyć zdjęcie

Od Magdalenki najpierw żółtym szlakiem wróciliśmy na drogę "Kotlarską", którą pojechaliśmy koło Ławki Zakochanych (niestety zajętej) aż do skrzyżowania z "Zakazaną" (niecałe 6 km, piękną utwardzoną drogą).

Kliknij miniaturkę aby powiększyć zdjęcie

"Zakazana" to nasza ulubiona droga. Kiedyś pierwszy raz zwabiła nas tu nazwa. Jak się gdzieś doczytaliśmy dawniej nie wolno było nikomu nią chodzić, ponieważ  książęcy goście nie życzyli sobie żadnych świadków swoich zabaw i polowań. Droga jest fantastyczna. Prowadzi malowniczo wijąc się pośród różnych drzewostanów. Po około 1 km jazdy od "Kotlarskiej" po prawej stronie drogi znajduje się kamień upamiętniający ustrzelenie w roku 1780 ogromnego dzika, o wadze 5 cetnarów. Dalej pojechaliśmy aż do skrzyżowania z drogą "Od Krzyża", której nazwa pochodzi od stojącego na skrzyżowaniu po prawej stronie "Zakazanej" kamiennego krzyża. Podobno wiąże się z mim tragiczne wydarzenie. To tu hrabia śmiertelnie postrzelił swojego furmana biorącego udział w nagonce podczas polowania w roku 1927.

Niedaleko stąd "Zakazana" krzyżuje się z drogą "Od Siedmiu Dębów". W cieniu dębu, na którym ktoś umieścił kapliczkę można na ławeczkach odpocząć.

Kliknij miniaturkę aby powiększyć zdjęcie

Drogą "Od Siedmiu Dębów" można skręcając z "Zakazanej" w prawo dojechać aż do Kotlarni. Tym razem pojechaliśmy jednak dalej "Zakazaną" aż do skrzyżowania z "Obrębową" w którą skręciliśmy w prawo, w stronę Kotlarni. Niedaleko skrzyżowania w lesie po prawej stronie "Obrębowej" stał kiedyś domek myśliwski Jagdhaus. Teraz na jego miejscu stoi wiata, ławeczki i pamiątkowy kamień postawione przez Koło Łowieckie 'Ostoja'.

Kliknij miniaturkę aby powiększyć zdjęcie

Jadąc cały czas "Obrębową" przejechaliśmy skrzyżowania z "Barachowską" i "Dziergowską" i po 5 km dojechaliśmy do drogi "Od Mostka Raciborskiego" którą prowadzi niebieski szlak turystyczny z Kotlarni do Dziergowic. Skręciliśmy w prawo i po około 10 minutach byliśmy już na parkingu w Kotlarni, gdzie czekało nasze autko.

W kolejny weekend postanowiliśmy zwiedzić dalszy odcinek "Zakazanej" którego do tej pory nie znaliśmy. Dodatkowym celem było poszukiwanie kapliczki słupowej, o której wspomniał nam Joachim. Tym razem nasza trasa zaczynała i kończyła się w Solarni, na końcu ulicy Tadeusza Kościuszki, gdzie zaczyna się (albo kończy) "Zakazana".

Kliknij miniaturkę aby powiększyć zdjęcie

Tak więc około 17-tej ruszyliśmy "Zakazaną", tym razem w odwrotnym niż poprzednio kierunku. Po drodze minęliśmy skrzyżowania z drogą "Od Lotniska" i położone na niewielkim wzgórzu skrzyżowanie z drogą "Szarą". Po nieco ponad 3 km dojechaliśmy do skrzyżowania z drogą "Barachowską".

Kliknij miniaturkę aby powiększyć zdjęcie

Od tego miejsca w stronę Rud, "Zakazana" jest już asfaltową leśną drogą. Jadąc dalej dotarliśmy wśród pięknych lasów do znanego nam już skrzyżowania z "Obrębową", potem z drogą "Od Siedmiu Dębów" aż do skrzyżowania z drogą "Od Krzyża" (ten odcinek to około 4 km).

Kliknij miniaturkę aby powiększyć zdjęcie

Przy Krzyżu skręciliśmy w lewo w drogę "Od Krzyża". Jest trochę zarośnięta, ale to tylko mała odmiana po asfaltowej "Zakazanej". Po około 600 m jazdy, tuż przy drodze po lewej stronie znajduje się pamiątkowy kamień Niedźwiedź. To tu w 1771 r. upolowano ostatniego niedźwiedzia żyjącego w rudzkich lasach. Obok kamienia do odpoczynku zachęcają ławeczki - niestety komary dają się we znaki.

Kliknij miniaturkę aby powiększyć zdjęcie

Jadąc dalej na północ po około 1 km od Krzyża dojechaliśmy do skrzyżowania z leśnym duktem dochodzącym do naszej drogi z prawej strony. To dość charakterystyczne miejsce, bo jakieś 100 m dalej droga krzyżuje się z potokiem Łęknica. My skręciliśmy w prawo i po 200 metrach w lesie po lewej stronie dostrzegliśmy będącą naszym celem kapliczkę słupową. Podobno została postawiona w samym środku lasów na pamiątkę śmierci (naturalnej) kogoś z rodziny książęcej władającej tymi terenami. Wyryto na niej herb i datę 1890 r.

Kliknij miniaturkę aby powiększyć zdjęcie

Po obfotografowaniu kapliczki wróciliśmy na naszą drogę "Od Krzyża" i kierując się dalej na północ po minięciu skrzyżowania z drogą "Barachowską" dojechaliśmy do drogi "Dziergowskiej". To 4 km od Krzyża i 3 km od kapliczki słupowej. Dalej pojechaliśmy "Dziergowską" w lewo aż do zabudowań Solarni przy których skręciliśmy w lewo do ulicy Kościuszki gdzie stał nasz samochód

Kliknij miniaturkę aby powiększyć zdjęcie

Trasa o długości około 18,5 km była bardzo fajna, a ciekawe miejsca po drodze tylko dodawały jej atrakcji - polecamy.

Dorota i Jurek