• HynekBanner.jpg
  1. Start!
  2. Relacje przyjaciół
  3. Sklep Kolonialny
  4. Półka Sklepowa 2013
  5. Słuchałem wczoraj

Słuchałem wczoraj

Pewnie wszyscy, no pewnie prawie, wszyscy słuchamy muzyki. Czasami nawet musimy. Faceci podobno przy goleniu. To już dzisiaj często problem, bo elektryczna golarka warczy i zagłusza. Myślę jednak, że tutaj problemu większego nie ma. Przecież (pomysł daję za darmo - można wykorzystać) wystarczy umiejętnie dobrać (dostroić) częstotliwość i dla miłośników country będzie warczeć jak kowbojski koń galopuje, dla innych golenie w jamajskich rytmach reggae, dla kolejnych łagodny blues itd. itp. Chodzi o złapanie rytmu; żeby szczęka poruszała się w rytm golarki. A może odwrotnie.

Niestety nie wiem, jaką muzykę dobrać dla damskich depilatorów? Może Julio Iglesias? Dla niektórych pewnie coś ostrzejszego. Mam nadzieję, że obejdzie się bez zadrapań, zacięć i ran.

Detalicznie mówiąc trzeba złapać rezonans. Swoją szosą lekuchno wkurza mnie (innych podobno również) fakt, że na różnego typu festiwalach polskich i w Polsce dzisiaj śpiewa się głównie po angielsku. Więcej w międzynarodowych potyczkach śpiewaków (pieśniarzy) reprezentant (reprezentantka) Polski śpiewa rzecz jasna … w obcym języku. Dla mnie swoista paranoja. Ktoś powie taka moda, jak mówił pewien towarzysz sekretarz (wojewódzki zresztą) „taki trynd”. A przecież pół wieku temu padło hasło „polska młodzież śpiewa polskie piosenki”. I się zaczęło!

Jakoś dziwnie; ciary chodzą po plecach, kiedy słucha się polskich piosenek. Nie wszystkich rzecz jasna. W innych językach niby również, ale są to ciary estetyczne raczej. Przynajmniej dla mnie.

                Oglądałem ostatnio koncert z okazji sześćdziesięciolecia Tadeusza Nalepy. Rzeszów 2003. Na sali pokolenie Blackoutów, Breakautów, wreszcie „solowego” Artysty. I wspomnienia. No, bo „komu się przyda studnia, taka bez wody”. Albo „nie mów nic, proszę cię”. I wreszcie „Modlitwa” wg B. Loebla w fantastycznym wykonaniu Marzeny Korzonek.

Do Ciebie pieśnią wołam Panie, ·

Do Ciebie dzisiaj krzyczę w głos.
Daj mi raz jeszcze od początku iść,

Daj mi szansę jeszcze raz.

 

Poczujcie ciary na plecach.

AZH