Zawsze tak jest ? Zawsze?
Pisał Iwaszkiewicz w „album tatrzańskie”…
Niczego się nie nauczyłem
I nic nie rozumiem
I nic nie zapomniałem
I znowu nic nie umiem…
W górach-widzę, że góry,
Dołem kosówka zielona
I płyną, płyną chmury
Z zachodu na wschodnią stronę.
I nie wiem do czego wracać?
Schodzić przez Orlą Perć?
Niczego nie rozumiem
I tak zastanie mnie śmierć.
A chciałem przecież tak wiele
Zrobić, pojąć, ukochać…
Noc płaszcz narzuca na góry,
Siklawy nie przestają szlochać…
AZH